Agnieszka Fitkau-Perepeczko i Marek Perepeczko byli małżeństwem przez 40 lat aż do śmierci aktora, który odszedł w 2005 roku. Został pochowany na cmentarzu Powązkowskim w Warszawie, w grobie, w którym spoczęli także jego przodkowie. Od kilku lat w mediach często przewija się temat miejsca spoczynku Marka Perepeczki, a jego fani alarmują, iż grób jest zaniedbany. Wiele pytań na ten temat otrzymuje także wdowa po aktorze. Fitkau-Perepeczo ostatnio dosadnie odniosła się do licznych komentarzy w tej sprawie, dodając przy tym, iż mogiła nie należy do niej.
REKLAMA
Zobacz wideo Nie mogła powstrzymać emocji
Agnieszka Fitkau-Perepeczko ma dość. Tak reaguje na pytania o grób męża
Agnieszka Fitkau-Perepeczko jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych. Z fanami kontaktuje się za pośrednictwem Facebooka, Instagrama i TikToka. Na ostatniej z wymienionych platform 10 sierpnia opublikowała nagranie, w którym pochwaliła się wizytą u fryzjera. Komentarze internautów zamieszczone pod filmikiem nie dotyczyły jednak wyłącznie jej metamorfozy. "Tak żal patrzeć na grób męża", "To bardzo przykre, iż pani tak zapomniała", "Czasami odwiedź naszego Janosika" - czytamy. Na ostatni z komentarzy aktorka zdecydowała się bardzo stanowczo odpowiedzieć. "Grób wymaga remontu, a nie należy do mnie" - napisała. Jednocześnie zwróciła się do fanów Perepeczki, zaznaczając, iż sami mogą wybrać się na jego grób. "Z Markiem nie lubiliśmy cmentarzy i wydaje mi się, iż nic nie staje na przeszkodzie, żeby zostawić kwiaty, a nie popędzać wdowę po operacji kolana" - dodała. "Ludzie są dziwni" - napisała na koniec Fitkau-Perepeczko.
Agnieszka Fitkau-Perepeczko zaszokowała gestem na grobie męża
Żona Marka Perepeczki już wcześniej wielokrotnie spotykała się z krytyką za to, iż grób aktora ma być zaniedbany. Fitkau-Perepeczko odwiedza jednak regularnie to miejsce, o czym informuje fanów w mediach społecznościowych. W sierpniu ubiegłego roku zszokowała obserwujących, publikując zdjęcie z miejsca spoczynku męża, na którym pokazała środowy palec. "Marek przesyła pozdrowienia zwłaszcza niektórym..." - napisała. Tuż przed zeszłorocznym dniem Wszystkich Świętych odniosła się z kolei do zarzutów, iż mogiła jest niezadbana. "Cała ta robota z tym pseudo niezadbanym grobem to nagonka na mnie niemająca nic wspólnego z prawdą" - mogliśmy przeczytać.