"It Ends with Us", ekranizacja bestsellerowej powieści Colleen Hoover, od dnia premiery wywołuje ogromne emocje. Film z Blake Lively i Justinem Baldonim w rolach głównych nie tylko podbił kina na całym świecie, ale również stał się jednym z najbardziej kontrowersyjnych tytułów ubiegłego roku.
Przy budżecie wynoszącym zaledwie 25 milionów dolarów, produkcja przyniosła imponujące 350 milionów dolarów zysku. Jednak to nie wyniki finansowe, a skandale związane z obsadą i tematyką filmu sprawiły, iż mówiono o nim niemal wszędzie.Reklama
Blake Lively i Justin Baldoni - duet pełen emocji
Za kamerą "It Ends with Us" stanął Justin Baldoni, znany m.in. z filmu "Chmury". Baldoni nie tylko wyreżyserował tę produkcję, ale także wcielił się w rolę neurochirurga Ryle’a Kincaida - jednego z głównych bohaterów tej poruszającej historii. Jego partnerką na ekranie została Blake Lively, znana z takich hitów jak "Plotkara" czy "Wiek Adaline". Aktorka zagrała Lily Bloom, kobietę z trudną przeszłością, która próbuje odnaleźć szczęście w nowym związku.
Obok tej dwójki na ekranie pojawiają się także Jenny Slate, Brandon Sklenar i Hasan Minhaj. To właśnie postać Atlasa Corrigana, w którą wciela się Sklenar, wprowadza do fabuły dramatyczne napięcie - dawna miłość Lily burzy jej poukładane życie i zmusza do podjęcia trudnych decyzji.
"It Ends With Us": kontrowersje wokół tematyki filmu
Choć fabuła oparta na książce Hoover została pokochana przez miliony czytelników, ekranizacja wzbudziła mieszane uczucia. Twórcy filmu podjęli się odważnego wyzwania - połączenia wątku romantycznego z trudnym tematem przemocy domowej. Krytycy nie szczędzili słów krytyki, twierdząc, iż takie zestawienie nie zawsze jest przekonujące i może być odebrane jako spłycanie poważnego problemu.
Dyskusje wokół etycznej strony produkcji wybuchły już na etapie premierowych pokazów. Niektórzy widzowie uznali, iż delikatne tematy poruszone w filmie zostały przedstawione w sposób zbyt lekki, co budziło pytania o odpowiedzialność twórców.
Blake Lively kontra Justin Baldoni - kulisy konfliktu
Prawdziwą burzę medialną wywołały jednak doniesienia zza kulis. Pod koniec 2024 roku Blake Lively, będąca także producentką "It Ends with Us", oskarżyła reżysera Justina Baldoniego o molestowanie oraz stworzenie toksycznej atmosfery na planie. W odpowiedzi Baldoni złożył pozew przeciwko aktorce, zarzucając jej manipulację i podważanie jego reputacji.
Sprawa wciąż pozostaje w toku, a oba oskarżenia wywołały fale komentarzy w mediach i na portalach społecznościowych. Zarówno Lively, jak i Baldoni są jednymi z najbardziej rozpoznawalnych postaci w Hollywood, co dodatkowo wzbudziło zainteresowanie sprawą.
"It Ends with Us" wreszcie na VOD
Dla tych, którzy przegapili kinową premierę, mamy dobrą wiadomość - "It Ends with Us" już niedługo będzie dostępne na platformie VOD. Film zadebiutuje 24 stycznia w serwisie Max, umożliwiając widzom przeżycie tej emocjonującej opowieści w zaciszu domowym.
Zobacz też:
Premiera filmu odwołana przez Blake Lively? Reżyser dementuje fałszywe informacje
Netflix ujawnił listę ukrytych perełek. Te filmy musisz zobaczyć!
Nowy serial Netfliksa wzbudza wiele emocji. Pisarz reaguje na krytykę