Czy kiedykolwiek miałaś wrażenie, iż twój umysł gra przeciwko tobie? Że w najmniej oczekiwanym momencie zalewa cię fala wątpliwości, krytycznych myśli, porównań? Rachel Barr w swojej książce „Zaprzyjaźnij się z własnym mózgiem” pisze, iż to nie twoja wina. Mózg nie jest maszyną do sukcesu. To żywa, czująca istota, która – jak każdy z nas – czasem się myli, a czasem desperacko próbuje cię ochronić. Tyle iż robi to na swój nieporadny sposób. Autorka porównuje mózg do współlokatora, który z miłości potrafi… podpalić kuchnię. Chce dobrze, ale potrzebuje, byśmy z nim współpracowali, zamiast nieustannie go przeciążać. Bo choć nasz mózg jest genialny, nie został stworzony do świata, w którym żyjemy — pełnego bodźców, perfekcjonizmu i ciągłego porównywania się z innymi
Dlaczego warto zaprzyjaźnić się z mózgiem?
Bo to on trzyma ster, choćby gdy wydaje nam się, iż to my kierujemy łodzią. To on decyduje, co zapamiętasz, komu zaufasz, jak zareagujesz w stresie. Kiedy nauczysz się go rozumieć, przestajesz być ofiarą własnych emocji – stajesz się ich świadkiem. To początek prawdziwej wolności. Rachel Barr zachęca, by przestać traktować mózg jak narzędzie do osiągania celów, a zacząć widzieć w nim partnera.
„Nie chodzi o to, by go sobie podporządkować, tylko by go zrozumieć i polubić – z wzajemnością.”
To jedna z najpiękniejszych metafor współczesnej psychologii – zamiast walczyć z tym, jak działasz, możesz nauczyć się siebie.To, co Barr nazywa „odzyskiwaniem tożsamości”, brzmi dziś jak akt odwagi. Bo jak być sobą, kiedy świat uczy nas, iż zawsze trzeba być lepszą wersją siebie?
Autorka z czułością i ironią pokazuje, iż to właśnie mózg – nasz prywatny scenarzysta – gubi się w tej gonitwie za doskonałością.
Kiedy mózg zaczyna się mylić
Mózg potrzebuje sensu i spójności. To dlatego każde rozminięcie między tym, kim jesteśmy naprawdę, a tym, kogo pokazujemy światu, wywołuje w nas dysonans poznawczy. Nasz wewnętrzny redaktor – kora przedczołowa – próbuje sklejać dwie sprzeczne historie: o autentyczności i o idealnym wizerunku. Efekt? Zmęczenie, wątpliwości, a czasem poczucie pustki, które nie ma nic wspólnego z brakiem sukcesów. To ten moment, kiedy stoisz przed lustrem i nie rozpoznajesz siebie.
Bo choć z zewnątrz wszystko wygląda dobrze, w środku coś się rozjechało.
Świat, który uczy nas udawać
Barr pisze z poczuciem humoru, ale też z empatią: kiedyś człowiek sygnalizował swoją tożsamość naszyjnikiem z zębów upolowanej zwierzyny – dziś robi to przez zdjęcie z butelką wody na Instagramie.
Zmieniły się czasy, nie zmieniła się potrzeba – wciąż chcemy być widziani i przynależeć. Ale teraz to algorytmy uczą nas, kim być. Nasze mózgi – zaprojektowane do współpracy, ciekawości i bliskości – w świecie nieustannego porównywania się zaczynają działać przeciwko nam. Zamiast pytać: kim jestem? – pytają: czy jestem wystarczający?
Jak wrócić do siebie
Rachel Barr nie daje gotowych recept. Zamiast tego proponuje relację: zaufaj swojemu mózgowi tak, jak ufa się przyjacielowi – z miłością, ale i granice stawiaj.
Dbaj o to, czym go karmisz – dosłownie i metaforycznie. Uważnie wybieraj treści, które oglądasz, rozmowy, w których uczestniczysz, słowa, które kierujesz do siebie. Mózg chłonie wszystko – choćby to, co uważasz za tło.To książka, która nie moralizuje, tylko przypomina o czymś oczywistym:
Nie musisz się ciągle naprawiać. Masz w sobie wszystko, czego potrzebujesz – tylko naucz się tego słuchać.
„Zaprzyjaźnij się z własnym mózgiem” to nie poradnik, ale rozmowa – ciepła, dowcipna, miejscami wzruszająca. Barr łączy naukę z człowieczeństwem, pokazując, iż nasz umysł nie jest wrogiem, ale sprzymierzeńcem. To książka dla wszystkich, którzy czasem czują, iż się gubią. Dla tych, którzy chcą zrozumieć, dlaczego czasem działają wbrew sobie.
I dla tych, którzy pragną wreszcie – po latach prób i auto-krytyki – poczuć się dobrze we własnej głowie.





