Zanurzenie w formie – kinoMANUAL i ich „Sklep z planetami”

kulturaupodstaw.pl 6 dni temu
Zdjęcie: fot. Michał Sita


doświadczenie

Kilka projektorów wyświetla obraz na ten sam fragment ściany. Niektóre z nich mają przed obiektywem umieszczone dodatkowe soczewki, jeden świeci na obracającą się sferę złożoną z dziesiątek błyszczących łusek, kolejny pomału gaśnie, inny generuje wizerunek slajdu poruszanego niewielkim silniczkiem elektrycznym. Urządzenia nie są ze sobą zsynchronizowane, każde z nich funkcjonuje zgodnie z własnym zegarem i rytmem, napędzane jest niezależnie i tworzy osobny element większej całości. Ich działanie składa się jednak w spójny efekt – na ścianie galerii produkują ruchomą animację przypominającą niestabilne geometryczne malarstwo lub oszczędne w formie modernistyczne eksperymenty z barwami i kształtami, uzupełnione o ruch.

„Sklep z planetami”, wernisaż wystawy kinoMANUAL w Galerii Rodriguez w Poznaniu. Fot. Michał Sita.

Dźwięki ruchomych elementów rzutników i całej plejady urządzeń modyfikujących ich pracę nakładają się na niełatwe do zidentyfikowania fragmenty muzyczne, generowane w tle.

Specjalnie dla tej wystawy powstał dwugodzinny dj set – jest czymś w rodzaju montażu piosenek i archiwalnych dokumentów audio dotyczących kosmosu: audycji, nagrań wysłanych sondy Voyager i szeregu innych źródeł – wyjaśnia Maciek Bączyk:

Niektóre z nich, jak nagrania mojego kolegi Maćka Polaka, zostały wygenerowane na analogowym, polifonicznym syntezatorze KORG z lat siedemdziesiątych, niektóre, jak kawałki Franka Sinatry, Elvisa Presleya czy Billie Holiday – odtwarzane są z pliku cyfrowego.

„Sklep z planetami”, fot. Michał Sita.

Kilka instalacji wizualno-dźwiękowych tworzy ostatecznie spokojną i bardzo dekoracyjną wystawę, która stara się nas wciągnąć w doświadczanie tego migoczącego świata, wyłączyć się z rzeczywistości i zanurzyć w opowiedzianej tu historii.

KinoMANUAL, czyli wspomniany Maciek Bączyk i Aga Jarząb – duet wrocławskich artystów związanych z tamtejszą Akademią Sztuk Pięknych – od ponad dziesięciu lat tworzy instalacje przestrzenne, wystawy, realizuje performatywne działania łączące dźwięk z obrazami. Autorsko modyfikowane rzutniki i klasyczne syntezatory z lat siedemdziesiątych są charakterystycznymi elementami tych prac.

„Sklep z planetami”, wernisaż wystawy kinoMANUAL w Galerii Rodriguez w Poznaniu. Fot. Michał Sita.

Kino, jakie proponują, posługuje się szczególnymi narzędziami – to kompozycje powstające dzięki mechanicznych manipulacji.

Nieruchome obiekty takie, jak slajd czy barwna folia, są podstawą animowanych kompozycji widocznych na ścianach. Integralną częścią tych prac jest ich techniczne zaplecze, które w żaden sposób nie jest ukrywane, a raczej staje się częścią instalacji. Rzutniki, których używają, pochodzące sprzed kilkudziesięciu lat, dają nie do końca przewidywalne efekty. W całej kompozycji błędy są częścią procesu – zarówno te ludzkie, jak i te wynikające ze specyfiki starszych technologii: szumów, zakłóceń, niestabilności urządzeń, ich podatności na nagrzewanie się. Drobne zmiany, jakim podlegają materialne obiekty wprawiane w ruch na wystawie, sprawiają, iż mamy do czynienia z niemal żywym, dynamicznym systemem, bardzo dalekim od cyfrowej doskonałości, charakterystycznej dla współczesnych technologii.

kosmos

„Sklep z planetami”, wernisaż wystawy kinoMANUAL w Galerii Rodriguez w Poznaniu. Fot. Michał Sita.

Na poznańskiej wystawie zabawa analogowymi rzutnikami, slajdami, lusterkami, dyfuzorami i wszelkiego rodzaju modyfikatorami obrazu umieszczonymi na stelażach, obracanymi z wolna dzięki elektrycznych silniczków – zaprzęgnięta jest do stworzenia opowieści o układzie planetarnym, a może precyzyjniej – o doświadczaniu go za pośrednictwem technologii. Kurator Paweł Bąkowski pisze:

„Sklep z planetami” nawiązuje do witryn sklepowych, w których w lipcu 1969 roku można było zobaczyć transmisję z pierwszego lądowania człowieka na Księżycu w ramach misji Apollo 11. Telewizory w nich eksponowane stały się wtedy czymś więcej niż tylko produktami – oknami na świat i na wszechświat. W tym niezwykłym momencie pełniły rolę publicznego teatru technologii, umożliwiając wspólne przeżywanie historycznego wydarzenia. Dla wielu ludzi było to pierwsze zetknięcie z globalną transmisją na żywo, co wzbudzało ogromne emocje i poczucie uczestnictwa w czymś wyjątkowym.

„Sklep z planetami”, wernisaż wystawy kinoMANUAL w Galerii Rodriguez w Poznaniu. Fot. Michał Sita.

Patrzenie w gwiazdy na wystawie w Rodríguez Gallery wydaje się celem samym w sobie. Obracający się pryzmat modyfikujący światło generowane przez analogowy rzutnik sprawia, iż zatrzymujemy się na moment i śledzimy zmieniające się kształty i powodujące te transformacje obrotowe talerze, pryzmaty czy lusterka.

Technologiczne elementy maszynerii są taką samą częścią stworzonej tu sytuacji, co proste, barwne geometryczne formy, wyświetlane na ścianach.

Znajdujemy się w przestrzeni, której celem jest wciągnąć nas we wrażeniową grę.

„Sklep z planetami”, fot. Michał Sita.

Wyobrażam sobie, co mógł czuć człowiek, który w 1969 roku stał przed witryną sklepową z nosem wklejonym w szybę, obserwując telewizyjną relację z lądowania na Księżycu. Cały otaczający świat przestawał istnieć, a zapośredniczone w migoczącym obrazie kineskopu wyobrażenie Księżyca zapełniało całą świadomość.

Sklep z planetami może być próbą odtworzenia tamtego zatopienia we wszechogarniających doznaniach, które przyćmiewają jakiekolwiek wątpliwości, pozwalają przez moment zatracić się w czymś sprzyjającym refleksji, przyjemnym i bezproblematycznym.

Cel i sens kosmicznej eksploracji albo polityka stojąca za tego rodzaju inicjatywami, przemoc wiążąca się z wyścigiem zbrojeń z lat sześćdziesiątych, którego odpryskiem był podbój kosmosu, albo dzisiejsza dekadencka turystyka kosmiczna dla najbogatszych, nagle znikają z pola widzenia. Pozostaje proste i przyjemne doznanie wizualne, wzmocnione fascynującymi drobiazgami sprzętów wydających dźwięki, ambientowych szumów i rytmicznych trzasków, kształtów wyłaniających się z ciemności, przechodzących płynnie z jednego w drugi.

Aga Jarząb. „Sklep z planetami”, wernisaż wystawy kinoMANUAL w Galerii Rodriguez w Poznaniu. Fot. Michał Sita.

Urzekający zestaw tych wizualnych doznań, który proponują autorzy instalacji, ma swój własny rytm i wewnętrzny porządek, a jednocześnie bardzo jednoznacznie osadza się w wyobrażeniach przeszłości. Kierują nas w tę nostalgiczną stronę zarówno technikalia przeszczepione z lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych, jak i estetyka kinetycznych rzeźb i modernistycznych, świecących kompozycji.

Tęsknota za bezproblematycznym rodzajem doświadczenia może być jedną z ważniejszych adekwatności tej wystawy.

Pośrednikiem w tej podróży w przestrzeni i czasie mają być sprzęty takie, jak rzutniki i syntezatory. To one uwodzą i pozwalają nadać uchwytne kształty abstrakcyjnym ideom planet zawieszonych w pustce.

Maciek Bączyk. „Sklep z planetami”, fot. Michał Sita.

Ostatecznie, to nasze doznania są tutaj celem, wystawa to kuglarska sztuczka, dzięki której mamy sobie pozwolić na chwilę przyjemnego reagowania na bodźce, guilty pleasure doświadczania czegoś, co zafascynuje i wciągnie. Maciek Bączyk pisze:

Jeśli kupować planety, to najlepiej w nocy, a w każdym razie w ciemności. Kiedy światło świeci, a blask kusi. Planeta to wielka obietnica, chmura gazu, ocean kruszcu, niedostępna nieruchomość na skraju nieba. Przed podjęciem ostatecznej decyzji warto się jej dobrze przyjrzeć. Planeta to światło, mrugnięcie oka z otchłani. A światło sprzyja optymalnej ekspozycji towaru, zwłaszcza w renomowanym salonie sprzedaży. To właśnie jest „Sklep z planetami”. Interes widmo.

„Sklep z planetami”, wernisaż wystawy kinoMANUAL w Galerii Rodriguez w Poznaniu. Fot. Michał Sita.

kinoMANUAL / Salon Zimowy
SKLEP Z PLANETAMI
Rodríguez Gallery, ul. Wodna 13/4, Poznań
wystawa czynna do 28.03.2025
środa–sobota: 13:00-18:00

kinoMANUAL to mała, niezależna manufaktura audiowizualna z Wrocławia, założona przez dwójkę artystów: Agę Jarząb i Maćka Bączyka. Od 2014 roku wspólnie tworzą filmy, fotografie, obiekty i instalacje, kontynuując awangardowe tradycje light artu, sztuki kinetycznej, animacji i kina eksperymentalnego. Prace duetu akcentują fizyczny kontakt z tworzywem oraz naturę narzędzi, którymi operują. kinoMANUAL współpracuje z kolektywami artystycznymi w Europie, tworzy identyfikacje wizualne, realizuje wystawy i performansy w Polsce i za granicą. Ich filmy są nagradzane na festiwalach animacji i kina eksperymentalnego. Od 2017 roku duet występuje z zespołem Pin Park, dla którego tworzy wizualizacje i wideoklipy.

Aga Jarząb, 1977, ukończyła Akademię Sztuk Pięknych im. E. Gepperta we Wrocławiu, gdzie pracuje jako adiunkt w Katedrze Sztuki Mediów. Jest autorką filmów animowanych i eksperymentalnych, które były pokazywane i nagradzane na wielu festiwalach w kraju i za granicą. Blisko współpracuje z zespołem muzycznym Pin Park, tworząc teledyski i występując na żywo z wizualizacjami do koncertów. Jest współzałożycielką duetu zielarsko–artystycznego Panny Dziewanny.

Maciek Bączyk, 1977, zajmuje się dźwiękiem i obrazem, zarówno w praktyce, jak i w teorii. Nagrywa płyty i koncertuje od 1999 roku z zespołami: AGD, Robotobibok, Małe Instrumenty, a w tej chwili Pin Park i Kristen. Równolegle do aktywności muzycznej rozwija działania w obszarze sztuk audiowizualnych. Funkcjonując na przecięciu dźwięku i obrazu, tworzy filmy eksperymentalne, instalacje i performansy. Jest autorem książek, zinów i innych publikacji, m.in.: Niewidzialna Mapa Wrocławia, EUROPA TM oraz pracownikiem wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych.

Idź do oryginalnego materiału