Zamieszki w Los Angeles eskalują. Eksperci mówią o niepokojących scenariuszach. "Sytuacja wymknęła się spod kontroli"

Zdjęcie: Donald Trump i policja konna, która próbuje opanować protesty w Los Angeles, 11 czerwca 2025 r.


W środę wieczorem, 11 czerwca, doszło ponownie do gwałtownych starć między funkcjonariuszami w centrum Los Angeles a tysiącami protestujących. Sytuacja się zaostrzyła, gdy oddział policji konnej wjechał w tłum w pobliżu ratusza. Protesty realizowane są już szósty dzień i wszystko wskazuje na to, iż przybierają na sile. Szef policji w Los Angeles stwierdził, iż lokalne służby przestały kontrolować sytuację. Zdaniem Josefa Bramla, eksperta do spraw USA z think tanku Trilateral Commission, władze Kalifornii nie doceniły skali protestów. Z kolei profesor stosunków międzynarodowych Thomas Jager twierdzi, iż wojsko nie będzie stronić przed użyciem brutalnej siły.