Sylwia Bomba i Grzegorz Collins są ze sobą już prawie od dwóch lat. Para poznała się na planie programu "Nasi w mundurach". "Z programu odpadliśmy razem. Koło 22. odwieźli nas do domu. O 24. wylądowaliśmy na wspólnym tatarze. Następnego dnia Greg zaprosił mnie na obiad. Po obiedzie zaprosił mnie na naszą pierwszą randkę na łódkę. Od tamtej pory jesteśmy nierozłączni" - pisała swego czasu Bomba na Instagramie. W mediach co jakiś czas pojawiają się pogłoski na temat ślubnych planów zakochanych. Najnowsze nagranie z pewnością nie uciszy tych plotek.
REKLAMA
Zobacz wideo Daliśmy Sylwii Bombie do skomentowania jej stare wywiady. "Ty nic mi o tym nie mówiłaś"
Sylwia Bomba i Grzegorz Collins biorą ślub? Celebrytka pokazała się w białych sukniach
Na profilu Bomby pojawił się krótki film, w którym przymierza... suknie ślubne. "Pomóżcie wybrać sukienkę. W której najlepiej?" - dopytywała swoich obserwatorów. W komentarzach zaroiło się od zachwytów. "Pięknie pani Sylwio! Klasa sama w sobie", "Wszystkie wyglądają niesamowicie", "Wygląda pani oszałamiająco", "We wszystkich wyglądasz jak księżniczka"- pisali. Niektórzy pokusili się już choćby o gratulacje. "Czyżby ślub? Gratulacje!", "Najładniejsza czwarta, gratulację tak w ogóle" - czytamy. Ani Bomba, ani Collins jak na razie nie potwierdzili plotek o ślubie. Myślicie, iż coś może być na rzeczy? Dajcie znać w sondzie na końcu artykułu.
Sylwia Bomba myśli o powiększeniu rodziny? Collins mówi otwarcie. "Czekamy na Jurka"
Sylwia Bomba wychowuje z Grzegorzem Collinsem córkę z poprzedniego związku, siedmioletnią Tosię. Również sam Collins ma dziecko z poprzedniej relacji. Córka przedsiębiorcy jest już dorosła. Jakiś czas temu w wywiadzie z dziennikarką portalu Jastrząb Post, Collins wygadał się, iż już od dłuższego czasu marzy o kolejnym dziecku. "Myślimy cały czas. Czekamy na Jurka. Zawsze chciałem mieć syna. Jesteśmy z Sylwią razem dziewięć miesięcy, mamy Tosię, ja mam dorosłą córkę, więc to musi być poważna, dorosła decyzja. jeżeli byłaby ona teraz, to możliwe, iż byłaby za szybko. Myślę, iż jeszcze kilka miesięcy się dotrzemy" - tłumaczył. Od wywiadu minęło już trochę czasu. Jak na razie nic nie wskazuje na to, by zakochani faktycznie planowali powiększyć rodzinę.