Zamiast miłości fanów – groźby. Co przeżył reżyser "Shazama"?

filmweb.pl 3 dni temu
Zdjęcie: plakat


Fanowska miłość do filmowego projektu bardzo gwałtownie może zmienić się w szczerą nienawiść. Na własnej skórze przekonał się o tym David F. Sandberg. Reżyser opowiedział w wywiadzie o najbardziej skrajnych reakcjach na jego film "Shazam! Gniew bogów", który nie został dobrze przyjęty przez widzów.

Reżyserowi "Shazam! Gniew bogów" grożono śmiercią



W wywiadzie dla GamesRadar+ Sandberg wyjaśnił, dlaczego reakcje widzów sprawiły, iż myślał o porzuceniu kina superbohaterskiego i projektów opartych na istniejącej własności intelektualnej. Zdaniem reżysera całą euforia z tworzonego projektu mogą odebrać właśnie skrajnie reagujący fani.

Szczerze mówiąc, fani mogą być bardzo, bardzo wściekli i rzucić się na ciebie – wyjaśnił. Możesz dostać np. groźby śmierci i tak dalej. Po "Shazamie 2" pomyślałem sobie: "Nigdy więcej nie chcę robić filmu opartego na istniejącym materiale źródłowym, bo po prostu nie warto".

Zachary Levi w filmie "Shazam! Gniew bogów"

O ile "Shazam!" zarobił spore pieniądze i zyskał sympatię oglądających, tak druga część okazała się finansowym rozczarowaniem. Przychód z kin wyniósł jedynie 134 miliony przy 366, które zarobiła "jedynka". Dodatkowo niewielu widzów spoglądało na produkcję przychylnie, a niektórzy, według słów Sandberga, posunęli się choćby do gróźb pod adresem reżysera.

"Shazam! Gniew bogów" – o czym opowiadał film?



Billy Batson, który staje się superbohaterem po wypowiedzeniu słowa "Shazam!", razem z przybranym rodzeństwem próbuje powstrzymać trzy boginie przed użyciem artefaktu zdolnego zniszczyć świat.

W obsadzie znaleźli się m.in. Rachel Zegler, Helen Mirren i Lucy Liu.

Zwiastun filmu "Shazam! Gniew bogów"





Idź do oryginalnego materiału