Krzysztof Zalewski może zaliczyć tegoroczną galę Fryderyków do udanych. Artyście udało się bowiem zgarnąć aż trzy statuetki. W jednym z udzielonych później wywiadów muzyk bardzo krytycznie wypowiedział się na temat polskiego hip-hopu, nie oszczędzając także nominowanej piosenki zatytułowanej "Woda Księżycowa". Jego słowa wyraźnie ubodły twórców utworu. Jeden z nich dosadnie odpowiedział wokaliście.
REKLAMA
Zobacz wideo Zalewski o sopockim festiwalu, Donaldzie Trumpie i rządach Tuska
Krzysztof Zalewski o współczesnych raperach. Nie gryzł się w język
Krzysztof Zalewski po gali Fryderyków udzielił krótkiego wywiadu portalowi glamrap.pl. Muzyk bez ogródek dał do zrozumienia, co myśli o współczesnych raperach, twierdząc, iż tworzą oni raczej hip-hopolo niż hip-hop. Zarzucił im też nadużywanie autotune'a. Oberwało się także twórcom nominowanej do nagrody piosenki "Woda Księżycowa". Piosenkarz nie potrafił sobie choćby przypomnieć nazwy utworu stworzonego przez Kubiego Producenta, Fukaja, Bambi i Stickxra, nazywając go "Księżycowym coś tam".
Gdzie tam był rap? Gdzie tam ktoś wyszedł i rapował? Bo ja tego nie słyszałem. To ja w kategorii rockandrollowca starego, który trochę udaje, iż rapuje, wyszedłem i wykonałem rapowy numer, a rapu nie słyszałem dzisiaj na tej gali, żadnego
- stwierdził Zalewski.
Raper odpowiada Zalewskiemu. "Posłuchaj mnie, człowieczku..."
Piosenkarz nie musiał długo czekać na odpowiedź twórców "Wody Księżycowej". Kubi Producent dał upust swoim emocjom na InstaStories. "Posłuchaj mnie, człowieczku" - zaczął swój wpis. "‘Księżycowe coś tam’? To, iż "to coś" ma śpiewany refren, nie znaczy, iż nie jest rapowe – i zostało to wyjaśnione w naszej kulturze jakieś 20 lat temu" napisał wyraźnie zdenerwowany hip-hopowiec. "Ale jak wszyscy doskonale wiemy, lubisz wypowiadać się na tematy, o których nie masz pojęcia. Słuchałeś w ogóle tego numeru? Gdybyś posłuchał, wiedziałbyś, iż jest tam zwrotka Fukaja, który nie śpiewa, tylko naprawdę rapuje" - kontynuował. Kubi Producent dodał, iż Krzysztof Zalewski powinien okazywać młodszym od siebie twórcom większy szacunek. "Żaden "artysta", za którego się uważasz, nie powinien być aż takim ignorantem – zwłaszcza wobec młodszych twórców" - podsumował