Zakryta historia znów widoczna. Piękne malowidła zdobią wnętrza Muzeum Okręgowego [ZDJĘCIA]

metropoliabydgoska.pl 22 godzin temu

Muzeum Okręgowe otwiera dawny refektarz z odkrytymi, a następnie ocalonymi przez konserwatorów XVII-wiecznymi malowidłami będącymi unikatem na skalę Polski. Budynek przy Gdańskiej 4 krył niesamowite tajemnice, które po restauracji będzie można oglądać przez cały rok.

Historia siedziby Muzeum Okręgowego w Bydgoszczy przy Gdańskiej 4 jest ściśle związana z dziejami samego miasta. Funkcje gmachu zmieniały się, zostawiając swoje materialne ślady, które odkrywane są do dziś. Jednym z takich śladów są unikalne malowidła w dawnym refektarzu, które od dzisiaj będzie można podziwiać nie tylko w trakcie Nocy Muzeów, ale przez cały rok.

Budynek obecnego muzeum powstał w latach 1615-1618 jako siedziba klasztoru bernardynek. W tym okresie rozbudowywano także szpitalny kościół św. Ducha. Jego uroczysta konsekracja nastąpiła trzy dekady później, w 1645 roku – świątyni nadano wówczas nowych patronów: św. Klarę, św. Barbarę oraz św. Wojciecha. Zakonnice bernardynki z Przedmieścia Gdańskiego zaczęto nazywać potocznie w Bydgoszczy „klaryskami”. To określenie przylgnęło do nich, jak i do kościoła na stałe.

Klasztor miał być przystosowany do przyjęcia minimum 12 sióstr. Z dokumentów dowiadujemy się, iż liczba klarysek wahała się od kilku do maksymalnie dwudziestu. W 1834 roku rozpoczął się proces kasaty zakonu; ostatnie cztery klaryski przesiedlono do Gniezna, a zabudowania klasztorne przekształcono w szpital miejski funkcjonujący do lat 30. XX w. W 1878 roku główny budynek poklasztorny otrzymał charakterystyczną neomanierystyczną fasadę. – W 1897 roku radca miejski Lewin Louis Aronsohn zakupił dla szpitala pierwszy aparat rentgenowski – podkreśla Kamil Ściesiński z Działu Historii MOB. Później ufundował on posąg Łuczniczki.

Po kasacie kościół stał się m.in. siedzibą straży pożarnej, ale po powrocie Bydgoszczy do Macierzy stał się ponownie miejscem kultu religijnego. Dodajmy, iż najdokładniejsze opracowanie dziejów i architektury kościoła oraz klasztoru Klarysek w Bydgoszczy stworzyła wieloletnia pracowniczka Muzeum Okręgowego Albina Bartoszyńska-Potemska.


PRZECZYTAJ TEKST O LOSACH CZESŁAWA I ALBINY POTEMSKICH, WIELOLETNICH PRACOWNIKÓW MUZEUM OKRĘGOWEGO W BYDGOSZCZY


Kolejny istotny etap dla zabudowań przy ul. Gdańskiej 4 rozpoczął się po II wojnie światowej. W 1946 roku kompleks poszpitalny przekazano Muzeum Miejskiemu im. Leona Wyczółkowskiego (obecnie Muzeum Okręgowe). W budynku ulokowano sale wystawiennicze, magazyny, przestrzeń biurową i administracyjną.

Przez dziesięciolecia tajemnice ścian dawnego refektarza były ukryte pod warstwami tynku i farby. Jak się okazało, wnętrze zakonnej jadalni przed wiekami pokryto manierystycznymi polichromiami przedstawiającymi cykl pasyjny. Natrafiono na nie w maju 2018 roku podczas modernizacji obiektu znajdującego się przy ulicy Gdańskiej 4.

Jak informuje placówka, pierwsze partie malowideł zidentyfikowali pracownicy Działu Konserwacji Muzeum Okręgowego im. Leona Wyczółkowskiego, kiedy to po zdjęciu podsufitki przez ekipy budowlane odsłonięto także oryginalne belki stropowe i zakryte dotąd części ścian.

XVII-wieczny cykl pasyjny wydobyty spod warstw tynku i farby

Specjalistom udało się ustalić, iż dzieła wykonano w technice tempery jajowej na barwionej pobiale wapiennej położonej na tynku. Prawdopodobnie miało to miejsce w latach 1616-1618. – Cechy stylowe i kolorystyka wskazują na silne wpływy malarstwa i grafiki północnoeuropejskiej oraz sięganie do wzorców nie tylko nowożytnych, ale i choćby późnogotyckich. Kompozycja przedstawień w układzie pasowym obiega górną części ścian i można w niej wyróżnić poszczególne sceny, które zaczyna Ostatnia Wieczerza – tłumaczy Lesław Cześnik, kierownik Działu Konserwacji Zbiorów MOB.

Malowidła uległy poważnym zniszczeniom w okresie rozbiorowym, zwłaszcza podczas remontu z lat 60. i 70. XIX w. Część z nich straciliśmy bezpowrotnie, a te, które przetrwały, i tak zniknęły z pola widzenia na ponad wiek. Dyrekcja bydgoskiej instytucji nie miała wątpliwości, iż mimo ogromnej skali uszkodzeń tak wyjątkowe znalezisko trzeba za wszelką cenę ocalić. Dlatego od 2019 do 2025 roku w dawnym refektarzu prowadzono prace konserwatorskie polegające na konsolidacji warstw, oczyszczaniu powierzchni malowideł oraz wypełnianiu ubytków zaprawy i warstwy malarskiej.

  • „Spotkajmy się przy tężni” – cztery rodzinne pikniki w Bydgoszczy już w czerwcu!

Dotychczas goście muzeum mieli okazję zapoznać się z efektami tych działań podczas ostatnich edycji Europejskiej Nocy Muzeów. Teraz refektarz będzie dostępny już jako stała ekspozycja muzealna czynna przez cały rok. Uroczyste otwarcie nastąpiło w czwartek, 5 czerwca.

Udało się ocalić wyjątkową część historii naszego miasta. We wnętrzach, w których siostry klaryski spożywały swoje posiłki, odkryto wyjątkowe malowidła. Dzięki odważnym decyzjom, w środku prowadzonej inwestycji moi poprzednicy, przy wsparciu naszego organizatora podjęli decyzję o uratowaniu ważnego kawałka dziejów Bydgoszczy, które poszerzają się o nowy rozdział, który z dumą będziemy prezentować – mówiła podczas uroczystości dr Anna Kornelia Jędrzejewska, dyrektorka MOB.

Będziecie mieli mnóstwo ciekawych pomysłów na wykorzystanie tej przestrzeni. Jest kooperacja z UKW, UMK i WSG – to wróży dobrze. Na pewno będzie się tu dużo działo – zwróciła się do przedstawicieli muzeum zastępczyni prezydenta Iwona Waszkiewicz. Placówka zapewnia, iż nie kończy badań i dalszych prac konserwatorskich w tej wyjątkowej przestrzeni.

Dzieje dawnego refektarza zainspirowały naukowców z całego kraju

Wieści o sensacyjnym odkryciu w gmachu MOB rozeszły się daleko poza granice miasta nad Brdą i zdążyły zainspirować szerokie środowiska naukowe i konserwatorskie. Nic więc dziwnego, iż to właśnie Bydgoszcz będzie gospodarzem Ogólnopolskiej konferencji naukowej „Życie w klasztorach żeńskich doby staropolskiej” organizowanej przez Muzeum Okręgowe oraz Uniwersytet Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. Jej pomysłodawcą jest prof. dr hab. Jacek Maciejewski, Prorektor ds. Nauki UKW.

W programie sesji zaplanowanej na 5 i 6 czerwca pojawią się referaty traktujące o klasztornych zwyczajach związanych z posiłkami codziennymi i świątecznymi, ale także wystąpienia odnoszące się do problematyki muzycznej, duchowości czy też kwestii dotyczących utrzymania dyscypliny, pełnienia urzędów oraz związków klasztorów żeńskich z ich bliższym i dalszym otoczeniem.

Gmach główny MOB odwiedzi wielu znanych i cenionych badaczy z całego kraju, m.in. dr hab. prof. UMK Jarosław Dumanowski, który przedstawi temat „Postny barszcz. Jedzenie, tożsamość i post w pierwszej połowie XVII wieku”. Intrygujące będzie z pewnością wystąpienie dr. hab. prof. UKW Dariusza Karczewskiego o zabójstwie przeoryszy norbertanek łęczyckich. Z kolei dr hab. prof. UAM Magdalena Walter-Mazur opowie o pracy kantorek i organistek, dzięki którym tworzona była autonomiczna tradycja muzyczna klasztoru.

Idź do oryginalnego materiału