Podczas debaty "Media publiczne a demokracja w Polsce dzisiaj" głos zabrał Jacek Żakowski. - Chciałbym do państwa zaapelować, abyśmy pomyśleli o tym, jak podzielić się pieniędzmi, infrastrukturą, mediami, tymi, które mają charakter publiczny, są finansowane ze środków publicznych, z tymi, którzy przegrali wybory w październiku - powiedział.
REKLAMA
Zobacz wideo
Mirosław Oczkoś: Gdybym miał doradzać Dudzie, powiedziałbym, by nie walczył o schedę po Kaczyńskim
- To jest bardzo trudna sprawa. Włosi podzielili się kanałami na przykład. Czy jesteśmy gotowi pomyśleć o tym, iż Dwójka [TVP 2 - red.] będzie PiS-owska? o ile nie, to oni po dojściu do władzy, a to się stanie, zabiorą sobie znowu wszystko - stwierdził. - Wiem, iż to dziś, kiedy jeszcze krew się leje z ran, zadawanych przez tamtą władzę, wiem, iż to jest bardzo trudne - dodał.
- o ile się tym państwem nie podzielimy w sposób, który druga strona odbierze, jako gest być może szczodry, to żadne media publiczne nie będą istniały, bo oni zbudują swoje media prywatne, a te, które my będziemy im oferowali, po prostu odrzucą i będą stali z napisem "TVP łże", tak jak państwo stali, za co jestem ogromnie wdzięczny - podkreślił dziennikarz.
Żakowski chce się dzielić mediami publicznymi z PiS. "Prokuraturę i sądy też podzielimy na pół?
Słowa te wzbudziły spore kontrowersje. "Skoro Jacek Żakowski chce oddać TVP2 PiS, to ja proponuję TVP Info Konfederacji, a TVP Kultura Suwerennej Polsce. Dzielmy się!!! P.S. A może popuśćmy wodze fantazji i pomyślmy o mediach publicznych, które po prostu będą, nie wiem, uczciwe?" - napisał Rafał Madajczak redaktor naczelny portalu Gazeta.pl.
"Prokuraturę i sądy też podzielimy na pół?" - zapytała prokuratorka Ewa Wrzosek.
"Do tej pory uważałam, iż Żakowski jest V kolumna PiS, teraz okazuje się, iż jest rzecznikiem interesów PiS" - stwierdziła Hanna Gronkiewicz-Waltz.
"Drogi Jacku, może najpierw, tak na próbę, byście oddali PiS kilkanaście stron w Polityce? Na przykład zamiast Władyki i Janickiego pierwszy polityczny tekst piszą Karnowscy z Pereirą" - zaznaczył reporter Cezary Łazarewicz.
"Jacek Żakowski apeluje, abyśmy pomyśleli, jak podzielić się pieniędzmi, infrastrukturą, mediami, które mają charakter publiczny, z tymi, którzy przegrali wybory w październiku. Czy jesteśmy gotowi pomyśleć o tym, iż TVP2 będzie PiS-owska? - pyta. Swego czasu pan redaktor sugerował, iż Komitet Obrony Demokracji powinien być czymś w rodzaju polskiego Hamasu. Żakowski dowodzi, jak trudna jest walka z własnymi urojeniami i jak cienka jest granica między byciem zabawnym a byciem śmiesznym" - stwierdził Leszek Miller.
"Panie Żakowski, a może opozycja powinna zaproponować PiS połowę ministrów w nowym rządzie?" - napisał Roman Giertych.
***
