Zakończenie zdjęć do 2. sezonu „The Last of Us” od HBO

news.5v.pl 1 miesiąc temu
Zdjęcie: Interia.tv


Po sześciu miesiącach intensywnych prac na planie, zdjęcia do drugiego sezonu „The Last of Us” dobiegły końca. Teraz przyszła pora na postprodukcję, oczekiwania fanów rosną z każdą chwilą.

Odpowiadający za montaż serialu, Timothy Good, podzielił się w serwisie X (dawniej Twitterze) fotkami z imprezy zorganizowanej z okazji kończących się zdjęć, dodając do nich entuzjastyczny komentarz:

Oczekiwanie na premierę – kiedy zobaczymy nowy sezon „The Last of Us”?

Zakończenie zdjęć w sierpniu 2024 roku może sugerować, iż drugi sezon „The Last of Us” może zadebiutować na platformie Max w pierwszej połowie 2025 roku. Dla porównania, pierwszy sezon serialu, który ukończono w lipcu 2022 roku, miał swoją premierę na HBO sześć miesięcy później. Oby stało się to jak najszybciej – fani z pewnością nie mogą doczekać się na niespodzianki, jakie przygotowała ekipa produkcyjna.

Nowe twarze i powrót starych gwiazd – co wiemy o obsadzie „The Last of Us”?

W drugim sezonie „The Last of Us” na ekrany powrócą dobrze znani widzom Bella Ramsey, Pedro Pascal i Gabriel Luna. Do tej gwiazdorskiej obsady dołączą również nowe postaci, w tym Kaitlyn Dever jako Abby oraz Isabela Merced jako Dina.

Isabela Merced, w niedawnym wywiadzie dla podcastu „Happy Sad Confused”, wyraziła swoje ogromne uznanie dla współpracowników:

Czego oczekiwać po nowym sezonie „The Last of Us”?

Pierwsze zwiastuny podsycają ciekawość. Niedawno udostępniony teaser drugiego sezonu „The Last of Us” zaprezentował kilka scen zaczerpniętych z gry „The Last of Us Part II„. Fani mieli okazję m.in. po raz pierwszy zobaczyć postać graną przez Catherine O’Harę, która wydaje się pełnić rolę terapeuty Joela w społeczności Jackson.

Zespół produkcyjny „The Last of Us” zakończył istotny etap pracy nad drugim sezonem, a teraz czeka nas ekscytujący okres oczekiwania na premierę. Biorąc pod uwagę tempo prac oraz entuzjazm obsady, nowy sezon zapowiada się na równie emocjonujący jak pierwszy. Czy fani doczekają się w nim jeszcze większych zwrotów akcji? Czas pokaże.

Idź do oryginalnego materiału