Są takie miejsca na kuli ziemskiej, gdzie liczba osób zaginionych i nigdy nie odnalezionych jest niewspółmiernie większa niż gdzie indziej. Gdzie rodziny zaginionych latami ich szukają żyjąc nadzieją, iż w końcu odnajdą. Żywych a nie pogrzebanych w jakimś bezimiennym zbiorowym grobie. Takim krajem jest Meksyk. I właśnie w Meksyku rozgrywa się akcja dramatu „Zagubieni pośród nocy”.