Zachwycił mnie ten hiszpański thriller Netflixa z gwiazdą „Domu z papieru”! Co zrobisz, gdy na jaw wyjdą twoje najskrytsze tajemnice?

glamour.pl 7 godzin temu
Zdjęcie: fot. materiały prasowe


W tym artykule:
1. „Prywatność” – fabuła
2. „Prywatność” – obsada i twórcy
3. „Prywatność” – recenzja
4. „Prywatność” – zwiastun i gdzie obejrzeć?

Punktem wyjścia serialu jest wyciek sekstaśmy z udziałem ambitnej polityczki. Z dnia na dzień kobieta staje się ofiarą medialnego linczu, a jej prywatność przestaje należeć do niej samej. Ale to nie tylko jej historia. Twórcy rozpisują narrację na kilka kobiecych głosów, pokazując, iż utrata intymności może mieć różne oblicza — zawodowe, społeczne, osobiste.

„Prywatność” – fabuła

Akcja serialu „Prywatność” rozpoczyna się od wycieku seks-taśmy z udziałem Malen, kandydatki na burmistrza Bilbao. Intymne nagranie – zarejestrowane na miejskiej plaży i z mężczyzną, który nie jest jej mężem – natychmiast trafia do mediów, rujnując jej wizerunek i stawiając pod znakiem zapytania całą karierę. To jednak tylko początek opowieści. Obok Malen twórcy pokazują losy trzech innych kobiet, które – w różnym stopniu – stają się ofiarami naruszenia prywatności. Jedną z nich jest Ane, młoda pracownica korporacji, która nie radzi sobie z medialnym ostracyzmem i odbiera sobie życie. W sprawę angażuje się jej siostra, Begona, wspierana przez inspektor Alicię Vázquez. Razem próbują zrozumieć, co się wydarzyło – i dlaczego nikt wcześniej nie zareagował. Serial splata wątki polityczne, społeczne i osobiste, stawiając pytania o granice intymności, medialny lincz i brutalność opinii publicznej. Choć fabularnie miejscami chaotyczny, „Prywatność” skupia się przede wszystkim na emocjach – tych prawdziwych, nieocenzurowanych i bolesnych.

„Prywatność” – obsada i twórcy

Za serialem „Prywatność” stoją Verónica Fernández i Laura Sarmiento – hiszpańskie scenarzystki, które wcześniej pracowały m.in. przy takich produkcjach jak Velvet Colección czy La Zona. W przypadku „Prywatności” postawiły na dramat psychologiczny o wyraźnym społecznym przekazie, opowiedziany z kobiecej perspektywy. Każdy z ośmiu odcinków reżyserują inni twórcy – wśród nich m.in. Jorge Torregrossa i Marta Font – co nadaje całości różnorodność tonu, ale przy zachowaniu spójnego stylu wizualnego. Na ekranie błyszczy Itziar Ituño, znana wcześniej głównie jako Lizbona z „Domu z papieru”. Tutaj wciela się w rolę Malen Zubiri – kobiety sukcesu, która zmuszona jest stawić czoła publicznemu upokorzeniu. Partnerują jej Patricia López Arnaiz jako Begoña, siostra tragicznie zmarłej Ane, oraz Verónica Echegui w roli samej Ane – postaci, która mimo krótkiej obecności na ekranie, nadaje emocjonalny ton całej opowieści. W drugoplanowych rolach warto też zwrócić uwagę na Anę Wagener, grającą śledczą Alicię Vásquez, oraz Emmę Suárez jako matkę Malen.

„Prywatność” – recenzja

„Prywatność” to serial, który z jednej strony dotyka bardzo aktualnych problemów społecznych – jak cyberprzemoc, naruszenie prywatności, medialna nagonka czy seksizm w polityce – a z drugiej nie unika pułapek uproszczeń. Fabuła, choć poruszająca i osnuta wokół dramatycznych wydarzeń, nie zawsze trzyma napięcie. Widz gwałtownie domyśla się, kto stoi za wyciekiem, co osłabia potencjał śledztwa, jako osi dramaturgicznej. Zamiast typowego thrillera politycznego otrzymujemy raczej dramat obyczajowy z feministycznym rdzeniem – i to jego emocjonalna warstwa stanowi największy atut.

Ten nowy film z Ramim Malekiem to kino akcji na miarę XXI wieku. Technologia wygrywa z siłą mięśni

W „Amatorze” Rami Malek wciela się w analityka CIA, który chce pomścić żonę. Nikt nie daje mu szans. Ale czy słusznie? Czy w tym wypadku liczy się wyłącznie siła i sprawność fizyczna?

Serial broni się przede wszystkim dzięki kreacjom aktorskim. Itziar Ituño w roli Malen jest przekonująca, powściągliwa i poruszająca – jej postać nie jest wyidealizowana, ale złożona i autentyczna. Równie mocno wybrzmiewają drugoplanowe role: Patricia López Arnaiz jako zdeterminowana siostra Ane czy Ana Wagener jako policjantka walcząca z systemem i własnymi ograniczeniami. Serial potrafi w punkt uchwycić emocjonalne napięcia i przemilczane cierpienie, choć niekiedy popada w zbyt dosłowne dialogi i czarno-białe przedstawienie postaci – zwłaszcza mężczyzn.

Technicznie „Prywatność” stoi na solidnym poziomie. Kadry są przemyślane, chłodne i minimalistyczne, co dobrze współgra z tematyką wyobcowania i publicznego osądu. Ścieżka dźwiękowa subtelnie podbija dramatyzm bez taniego szantażu emocjonalnego. To produkcja, która ma coś do powiedzenia – choć nie zawsze robi to z finezją. Mimo pewnych niedociągnięć warto ją obejrzeć choćby po to, by zrozumieć, jak cienka granica dzieli prywatne od publicznego – i jak łatwo ją dziś przekroczyć.

„Prywatność” – zwiastun i gdzie obejrzeć?

„Prywatność” jest dostępna wyłącznie na platformie Netflix od 10 czerwca 2022 roku. Serial składa się z ośmiu odcinków. Każdy jest w wersji z polskim lektorem oraz napisami. Zwiastuny serialu można obejrzeć na oficjalnej stronie Netflixa oraz na platformie YouTube.

Idź do oryginalnego materiału