– Wrocław to czas mojego dzieciństwa, moje dorastanie. Kocham to miasto całym sercem – jest najważniejsze w moim życiu. Marzę o tym, żeby wystąpić kiedyś w filmie, który będzie nagrywany we Wrocławiu – mówi Marcin Harasimowicz ps. Martin Harris, aktor z Wrocławia, który robi karierę filmową w Stanach Zjednoczonych. Rozmawia z nim Robert Migdał