Wiosną 1895 roku Roman Lewandowski otrzymał od redakcji krakowskiego pisma „Czas” zadanie: opisać obrazy rodaków pokazywane w Künstlerhausie, czyli najważniejszej galerii sztuki w Wiedniu. Przechadzając się po wystawie, naliczył szesnaście polskich nazwisk. Był tam Józef Brandt, był Julian Fałat, były Olga Boznańska i Tola Certowiczówna. Lewandowski bez większych trudności opisywał znajomych twórców i ich dzieła. […]