Były mechanik maszyn i urządzeń górnictwa podziemnego z Krzanowic, Jan Świerczek, po latach pracy w kopalni Marcel odkrył zupełnie inny świat. Zamiast ciemnych korytarzy – cisza i tysiące kolorowych puzzli. – Każdy ułożony puzzel to kolejna cegiełka, która napędza mnie do zrobienia jeszcze więcej – mówi emerytowany górnik. Pasja, która narodziła się w latach 90., rozkwitła po przejściu na emeryturę. Dziś jego prace można oglądać na wystawach w regionie.