
YouTube rozpoczął wdrażanie odświeżonego odtwarzacza wideo w aplikacjach na telewizory.
Zmiany dotyczą interfejsu użytkownika i mają na celu uproszczenie obsługi oraz upodobnienie aplikacji do klasycznych platform streamingowych. Nowy wygląd był zapowiadany już w kwietniu, przy okazji 20-lecia serwisu.
Najważniejszą nowością są pełnoprawne przyciski sterowania odtwarzaniem, takie jak pauza oraz przewijanie do przodu i do tyłu, widoczne bezpośrednio w interfejsie. Tytuł filmu został przeniesiony do lewego górnego rogu ekranu, a szczegóły materiału są teraz dostępne pod osobnym przyciskiem „Opis”.
Zmiany objęły także elementy interakcji. Przycisk subskrypcji jest stale widoczny i dynamicznie dostosowuje się do rodzaju treści – w przypadku płatnych materiałów lub zaplanowanych transmisji na żywo może zmienić się np. w opcję „Powiadom mnie”. W wybranych transmisjach sportowych pojawia się również obsługa widoku wieloekranowego, a użytkownicy YouTube Premium lub YouTube Music mogą zobaczyć dodatkowe opcje wyświetlania.
Nie wszystkie decyzje projektowe spotykają się jednak z entuzjazmem. Zmiana sposobu działania przycisków kierunkowych na pilocie sprawia, iż naciśnięcie lewej lub prawej strzałki wywołuje interfejs zamiast natychmiastowego przewijania. To drobna, ale zauważalna zmiana, która może wymagać przyzwyczajenia.
Co istotne z perspektywy polskich użytkowników, nowy odtwarzacz dotyczy standardowej aplikacji YouTube na telewizorach Smart TV oraz przystawkach multimedialnych, a nie usługi YouTube TV, która w Polsce nie jest dostępna. Pierwsze raporty potwierdzają obecność nowego interfejsu m.in. na Google TV oraz Apple TV, co sugeruje szerokie, globalne wdrażanie — również na rynku europejskim, w tym w Polsce.
Rasizm generowany cyfrowo. Youtuber przyłapany na przerabianiu rzeczywistości przez AI, by straszyć imigrantami
Jeśli artykuł YouTube zmienia odtwarzacz na telewizorach. Nowy interfejs trafia do użytkowników nie wygląda prawidłowo w Twoim czytniku RSS, to zobacz go na iMagazine.






