"You can dance" wraca z nowym składem. Fani grzmią na jedną jurorkę

gazeta.pl 5 godzin temu
Zdjęcie: fot. materiały prasowe


"You can dance" wraca na ekrany i do rodzimego TVN. Znamy skład jury i prowadzącego. Niewielu spodziewałoby się tego prezentera.
Niewielu liczyło na powrót hitowego programu, a jednak. Nie dość, iż "You can dance" powraca na ekrany w dawnej formule, to jeszcze wraca do stacji, która kilkanaście lat temu zapoczątkowała format. Będzie można go oglądać na antenie TVN. Produkcja właśnie ogłosiła skład jury oraz prowadzącego. To dla wszystkich nie lada zaskoczenie. Jednak nie wszystkim fanom programu podoba się dobór nazwisk.


REKLAMA


Zobacz wideo Młodzieżowe słowa roku 2024. Sprawdźcie, czy któreś z nich znacie!


"You can dance" powraca z przytupem. Fani nie są przekonani do składu jury
W nowej odsłonie show produkcja postawiła na osoby związane ze sceną. Co ciekawe, doszło do transferu jednej gwiazdy z Polsatu. W jury znaleźli się piosenkarka Mery Spolsky, Michał Danilczuk, tancerz znany dobrze widzom "Tańca z gwiazdami", tancerka Ryfa Ri i aktor Bartosz Porczyk. "To artyści o niezrównanym talencie i doświadczeniu, którzy doskonale rozumieją sztukę tańca i potrafią dostrzec w nim prawdziwą ekspresję" - zapewnia w zapowiedzi TVN. Nową edycję poprowadzi za to Maciej Dowbor. Co na to fani? Dali już znać, co sądzą o takim składzie. Internauci entuzjastycznie przyjęli udział Michała Danilczuka. Mają natomiast zastrzeżenia co do pierwszej artystki. "Nie rozumiem, dlaczego Mery", "Zamiast Mery - Mandaryna - ta chociaż zna się na tańcu i jego technikach i jest choreografem", "Mery Spolsky potrafi tańczyć?", "Mery w każdym programie pokazuje, iż nie radzi sobie w TV, to jeszcze bam, może do 'You can dance'. Naprawdę nie mamy w Polsce tancerzy różnych styli tanecznych, którzy mogliby oceniać to profesjonalnie?" - czytamy w komentarzach na Facebooku i Instagramie programu. A wy co sądzicie o tej ekipie? Dajcie znać w sondzie na dole strony.


PRZECZYTAJ TEŻ: Spięcie między Kaczorowską i Hładkim. Aktorka po tym komentarzu nie wytrzymała
"You can dance" z TVP do TVN. Zmiana w zasadach
"You can dance" zadebiutowało w 2007 roku na antenie TVN. Przez kilka lat emisji program wylansował wielu tancerzy, w tym m.in. Idę Nowakowską. Kilka osób znalazło pracę na stałe jako choreografowie u Agustina Egurroli. Po kilku latach przerwy program powrócił w całkiem nowej formule w TVP. Tam jednak format przeszedł transformacje i stał się produkcją wyłaniającą taneczne talenty wśród dzieci (nie jak dawniej w grupie wiekowej 16-30). Wygląda na to, iż wraz z przejęciem programu ponownie przez TVN, wróci dawny format i na scenie przed jurorami będziemy oglądać w większości dorosłych tancerzy. Emisja zapowiadana jest na wiosnę.
ZOBACZ TEŻ: Martyniuk przerwał milczenie ws. konfliktu z synem. Nie pozostawił cienia wątpliwości


"You can dance". Kim są Ryfa Ri i Bartosz Porczyk i co o nich wiemy?
Nie wszyscy jurorzy są powszechnie znani szerszej publiczności. Ryfa Ri, to młoda tancerka, raperka, ale też często mentorka i motywatorka młodych ludzi. Jak informuje produkcja, "od lat łączy muzykę i taniec, przełamując stereotypy i społeczne ograniczenia". Była również pionierką tańca ulicznego w Polsce. Jest laureatką wielu nagród za taniec hip-hopowy. Promuje indywidualność i autentyczność. "Nasz skład jurorski to pełna gama umiejętności i osobowości, a od uczestników będę oczekiwać całej gamy wrażliwości tanecznych" - zapowiedziała Ryfa Ri w rozmowie z TVN promującej program.
Z kolei Bartosz Porczyk zasłynął przede wszystkim w serialach i na deskach teatru. Mówi się o nim, iż jest artystą wszechstronnym. Możecie kojarzyć go także z filmów "Zabawa zabawa", "Mayday", "Wesele" czy "Planeta singli 2". Choć jest rozpoznawalny głównie jako aktor, ma na koncie także taneczne sukcesy. Tańcem pasjonował się od dzieciństwa i posiada klasę mistrzowską. Porczyk był także finalistą Mistrzostw Polski w tańcu towarzyskim. Prywatnie jest mężem Eweliny Adamskiej, również aktorki. "Jestem przekonany, iż z tak wybuchową mieszanką osobowości nudzić się nie będziemy. Każdy z jury ma swój styl, swój bit, który gra mu w serduchu. Lubimy być ze sobą, ale nie boimy się dyskutować albo wygłupiać" - powiedział Bartosz Porczyk dla TVN.
Idź do oryginalnego materiału