Wywiad z Paulą Romą. Mam plany na nową płytę

popkulturowcy.pl 1 rok temu

Tegoroczna edycja konkursu o Bursztynowego Słowika podczas Top of the Top Sopot Festival obfitowała w piękne występy utalentowanych artystów. Wśród nich publiczność mogła usłyszeć Paulę Romę, która zaprezentowała swój singiel Śmiało.

Paula Roma to młoda utalentowana artystka, tworząca muzykę z misji. Niegdyś w wielu wywiadach wspominała o swoich ciężkich doświadczeniach życiowych, ale dzisiaj mówi śmiało bądź sobą, dodając słuchaczom otuchy. W 2021 roku ukazała się jej EPka Cześć, tu Paula Roma, a rok później wydała pierwszą długogrającą płytę opowiadającą o Cholernym Pragnieniu. Co czuje dzisiaj i jakie ma plany na najbliższy czas?

Katarzyna Mrożek (KM): Chciałabym Cię podpytać o Twoje emocje związane z występem na tak dużym wydarzeniu jak Top of the Top Sopot Festival. Co czułaś tuż po występie na deskach Opery Leśnej?

Paula Roma (PR): Och, bardzo dużo emocji. Tuż po występie musiałam poskładać całą siebie: ręce, nogi, mózg, zwoje… Tak to wygląda, jak schodzisz ze sceny na tak dużym festiwalu, gdzie dużo się dzieje. Czułam się taka rozgrzana emocjonalnie. Nic nie pamiętałam ze swojego występu.

KM: Wykonywałaś w Sopocie utwór Śmiało, czy możesz trochę o nim opowiedzieć?

PR: Utwór Śmiało zachęca ludzi do śmiałego okazywania swoich emocji. Zachęca do bycia sobą. I wierzę w to, iż pokazywanie emocji, choćby złości, smutku, czy płaczu, nie jest niczym złym. A wręcz przeciwnie, jest czymś rozwijającym i dobrym. Dlatego ten utwór zabrzmiał na festiwalu i tym bardziej jestem z tego bardzo dumna.

KM: A jakie masz muzyczne plany na najbliższą przyszłość?

PR: Mam plany na nową płytę, którą ogłosimy niedługo… Jeszcze nie mogę zdradzać kiedy dokładnie, ale powiem, iż niedługo. Mam plany na nowy singiel i będzie to jeszcze jesienią. I mam plany na nową muzę.

KM: jeżeli dzisiaj mówisz: „po prostu bądź sobą, odważ się na to, na wszelkiego rodzaju emocje”, to czy możesz uchylić rąbka tajemnicy, jakie emocje Tobie towarzyszyły przy tworzeniu singla, który już niedługo się pojawi?

PR: Takie poczucie osadzenia… Nie chcę mówić uziemienia, bo uziemienie już było… Takie osadzenie, iż jesteś wystarczająca. Akurat piszę w tym utworze o sobie, więc jest w formie żeńskiej, ale nie jest to tylko list do kobiet, jest to list do wszystkich niezależnie od płci. Mam nadzieję, iż to przesłanie jest wystarczająco proste, a zarazem silne i mocne. Naprawdę jesteśmy wystarczający. Nie definiuje nas ani praca, ani kariera. Pomimo, iż stoję na deskach Opery Leśnej, jestem szczęśliwa, to nie definiuje to mojej wartości jako człowieka.

KM: W jednym utworze mówisz śmiało bądź sobą, drugi również zahacza o wątek pewności siebie. Na ile w Twoich utworach dodajesz otuchy odbiorcy, a na ile dodajesz otuchy samej sobie?

PR: No właśnie można powiedzieć, iż to jest egoistyczne, ale piszę z własnego doświadczenia, więc dodaję otuchy samej sobie. Jednak od razu w głowie mam taką misję, bo nie jest to choćby nadzieja, a jest to misja, iż ja, mówiąc to o sobie, przenoszę to na innych ludzi. Można więc powiedzieć, iż nie jestem w tym tak egoistyczna, mimo iż zaczyna się ode mnie.

KM: Kiedy możemy się spodziewać najbliższych koncertów?

PR: Już niedługo ruszamy w mini Cholerną Trasę – Warszawa i Wrocław. Najważniejsze koncerty przed nami, czyli 4 października Klub Jassmine i 22 października Stary Klasztor we Wrocławiu. Zagramy materiał z Cholernego pragnienia i będzie to takie trochę pożegnanie z moją ostatnią płytą. Chciałabym w przyszłym roku grać już nowy materiał lub pomieszany.

Źródło obrazka wyróżniającego: TVN / materiały prasowe


Postaw nam kawę wpisując link: https://buycoffee.to/popkulturowcy
Lub klikając w grafikę
Idź do oryginalnego materiału