Małgorzata Rozenek-Majdan udzieliła ostatnio wywiadu dla Żurnalisty, w którym poruszyła tematy związane z nowym programem oraz zarobkami kobiet w show-biznesie. Mimo iż rozmowa dotyczyła poważnych kwestii, to największą uwagę widzów przyciągnął jej wygląd. W sieci pojawiły się liczne komentarze, które sugerowały, iż celebrytka mogła użyć mocnego filtra upiększającego.
REKLAMA
Zobacz wideo Tumala o umiarze w medycynie estetycznej. Tak podsumowała Rozenek
Małgorzata Rozenek-Majdan przesadziła z filtrem? Lawina komentarzy pod nagraniem u Żurnalisty
Małgorzata Rozenek-Majdan od lat jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci w polskim show-biznesie. Po wystąpieniach w różnych produkcjach telewizyjnych, zdobyła ogólnopolską popularność, a teraz prowadzi program "Bez kompleksów" na TVN7, w którym pomaga kobietom w metamorfozach, pomagając im odzyskać pewność siebie. Ostatnio też pojawiła się w podcaście Żurnalisty. Okazało się, iż to jej wygląd w wywiadzie, a nie same słowa, stał się głównym tematem dyskusji. Internauci, oglądając nagranie, zaczęli zastanawiać się, czy na ekranie nie został użyty jakiś filtr. Na YouTube zaroiło się od komentarzy. "Czy na nią nałożony jest tak mocny filtr?", "Za duży filtr, obraz celowo rozmyty", "Czy to jakiś żart z tym filtrem?" - czytamy.
Warto przypomnieć, iż celebrytka już wcześniej nie kryła się z tym, iż poprawiała swój wygląd, czy to w programach telewizyjnych, czy na zdjęciach. W rozmowie z nami podkreśliła także, iż wszelkie uwagi na temat jej wyglądu niespecjalnie ją dotykają. Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ.
Małgorzata Rozenek-Majdan szczerze o swoich zarobkach. "Nie mam problemu z negocjowaniem stawek"
To nie pierwszy raz, kiedy Małgorzata Rozenek-Majdan zabrała głos w sprawie zarobków w show-biznesie. W rozmowie z magazynem "Viva!" podkreśliła, iż jest świadoma swojej wartości na rynku i potrafi twardo walczyć o odpowiednie wynagrodzenie. - Szanuję swoją pracę, rynek też weryfikuje z czasem w wiarygodny sposób. Nie mam problemu z negocjowaniem stawek - ani ja, ani mój zespół, pracujemy za określone pieniądze. (...) Szanuję swoją pracę. Cieszę się, iż te budżety są - powiedziała.
