Wytwórnia filmowa Śpioch – recenzja serialu. Światła, kamera, akcja!

popkulturowcy.pl 3 godzin temu

Po tak wielkim sukcesie W głowie się nie mieści 2 miałem wrażenie, iż Disney prędzej czy później potknie się o własne nogi. Wytwórnia filmowa Śpioch zapowiadała się na tego rodzaju spin-off, którego absolutnie nikt nie potrzebował. Jednak po seansie tych czterech odcinków muszę przyznać, iż jestem pod wrażeniem.

Króciutki, czteroodcinkowy serial przenosi nas do magicznego świata wytwórni snów w głowie powoli dorastającej Riley. Śledzimy w nim losy głównej bohaterki Pauli oraz jej przyjaciół i współpracowników. Paula to była wizjonerka specjalizująca się w tworzeniu kolorowych, dziecięcych imaginacji. Oprowadza ona widzów po całej wytwórni, a także pozwala zobaczyć jej poczynania w kręceniu prawdziwego hitu. Za scenariusz i reżyserię serialu Wytwórnia filmowa Śpioch odpowiada Mike Jones.

“Gdzie najlepiej mówić do kamery, jeżeli nie w wytwórni filmowej?” Tak prawdopodobnie pomyśleli twórcy, przekształcając ten serial w animowane The Office. I trzeba przyznać, iż był to naprawdę strzał w dziesiątkę. Cały świat produkcji filmowej przedstawiono tu w pięknie przerysowany sposób. Ten ikoniczny humor oraz sposób prowadzenia historii już od początku kradną całe show. Serial staje się dzięki temu luźny i przystępny dla każdej grupy wiekowej.

Wytwórnia filmowa Śpioch do swoich mocnych stron może zaliczyć również zgrabną i przemyślaną fabułę. Proces tworzenia snów został tu bardzo zmyślnie przedstawiony, a różne wariacje ze snami związane – całkiem ciekawie wyjaśnione. jeżeli zastanawiacie się, dlaczego ludzie lunatykują, bądź jak to jest, iż możemy mieć świadome sny, to ten serial z chęcią Wam na to odpowie. Co najważniejsze, nie trzeba się bać, iż fabuła będzie przesadnie bawiła się tempem, wręcz przeciwnie. Przez pierwsze trzy odcinki prowadzi nas dosyć spokojnie, aby to dopiero w ostatnim dać nam pełen upust emocji. I to tam dopiero się dzieje. Finał, jak na głowę Riley przystało, jest niezwykle kolorowy, dynamiczny i bardzo satysfakcjonujący. Zostawia nas z pewnym morałem, który podkreśla ważny wpływ snów na nasz światopogląd.

kadr z serialu Wytwórnia filmowa Śpioch

Bohaterów aż trudno nie polubić. Serial przedstawia nam trójkę ważnych protagonistów, z których każdy ma swój odmienny charakter oraz własny pomysł na swoją reżyserską karierę. Wszystko to w połączeniu z cudną oprawą graficzną daje w pełni wartościowe show. Oczywiście nie jest to historia w pełni pozbawiona wad. Jak zwykle ten typowy humor nie znajdzie uznania u każdego widza. U mnie znalazł – pewnie ze względu na to, iż interesuje mnie świat kina i produkcji filmowej. Nie jest to też serial, który musiał powstać. Stanowi jedynie lekkie urozmaicenie świata prezentowanego w filmach, czyli uderza głównie do fanów uniwersum W głowie się nie mieści.

Na całe szczęście jest to bardzo udana animacja, która swoją obecnością wcale filmom nie szkodzi. Świetnie zaprojektowana, ciekawie opowiedziana i przystępnie podana na talerzu. jeżeli ktoś zatem kupił Disney+ i nie wie już co z nim zrobić, to z pełną odpowiedzialnością polecam Wytwórnię filmową Śpioch. Jest to must have dla wszystkich fanów W głowie się nie mieści oraz mocny kandydat na wieczorny seans z rodziną.


fot. gł.: kadr z serialu „Wytwórnia filmowa Śpioch”

Idź do oryginalnego materiału