Wypadek zrujnował mu życie i doprowadził do uzależnienia. Na pogrzebie zagrali jego największy przebój

Zdjęcie: Michael Hutchence (1991)


Miał być złotym chłopcem międzynarodowych scen, a stał się "dzikim rockmanem" wdającym się w bójki na ulicach Londynu. Bliscy Michaela Hutchence'a twierdzą, iż wszystkiemu winien jest wypadek, w efekcie którego muzyk doznał uszkodzenia mózgu. Jego osobowość miała się zmienić, cierpiał na nawroty depresji. Późniejsze życie gwiazdora zespołu INXS było naznaczone agresją i uzależnieniem — równie bolesne było życie jego partnerki i córki, które pozostawił po swojej tragicznej śmierci.