Była wiosna 2021 roku, gdy Sara James odbierała statuetkę dla najlepszego głosu w Polsce. kilka osób o tym wiedziało, ale dzień później przez rodzinę nastolatki przeszła smutna wiadomość – zmarła Pani Zofia, ukochana babcia młodziutkiej piosenkarki. Gwiazda mimo przykrych wydarzeń musiała brać udział w zaplanowanych nagraniach i wywiadach, o czym dziś śpiewa w jednej z piosenek. To właśnie w taki sposób oddała hołd zmarłej seniorce.
Sara James o babci. Przeżyła żałobę z opóźnieniem, napisała o niej piosenki
Kilka dni temu przy okazji premiery singla KIKI mieliśmy okazję porozmawiać z Sarą James. Wokalistka poruszyła z nami między innymi wątek ukochanej babci Zosi, która zmarła w 2021 roku. Jaka była? „Babcia to zdecydowanie była moja bratnia dusza i też to była ta osoba w rodzinie, z którą ja czułam się najbliżej. Świetnie się rozumiałyśmy i zawsze stałyśmy za sobą. Bardzo za nią tęsknię”, powiedziała VIVIE.pl Sara i dodała, iż ta strata była dwa razy boleśniejsza przez czas, w którym się wydarzyła. „Niestety straciłam tą moją cudowną babcię w momencie, kiedy zaczęłam karierę. Wygrałam The Voice Kids i na drugi dzień moja babcia zmarła. Więc to był dla mnie bardzo ciężki czas, bo byłam bardzo z nią związana”, słuchał Rafał Kowalski.

Czy więc to fakt, iż przeżyła żałobę z opóźnieniem? „Nie miałam czasu choćby na żałobę, od razu wpadłam w wir pracy i tu wywiady, tu coś, tu tamto. Ja nie miałam czasu tak naprawdę usiąść i popłakać, po prostu popłakać. I potem to do mnie wróciło, uderzyło mnie to kiedy pisałam numery na płytę Playhouse. Dlatego ten mój pierwszy album jest trochę ciemniejszy. Jest tam dużo takich dziwacznych rzeczy, bo takie rzeczy się wtedy działy w mojej głowie”, opowiadała nam Sara.
„Dalej mi przykro, ale też czas leczy rany. Można się do tego przyzwyczaić w jakiś sposób. Można też przedkładać emocje na muzykę i to właśnie robię. O babci i emocjach związanych z jej stratą jest piosenka Tiny Heart. Pisałam ją bardzo dawno temu i wróciłam do niej potem po roku. I o babci jest też kawałek I Tell Everyone About You – on już jest numerem pisanym później, z totalnie innej perspektywy. Po dwóch latach od odejścia babci byłam już w stanie śpiewać o momentach tych szczęśliwych; jej kuchni; o tym, co ona robiła. O tym, iż wierzyła i w Jezusa, i w kosmitów. Zawsze oglądała te filmiki i bardzo dużo osób w rodzinie tego nie kumało (śmiech)”, dodawała Sara przed kamerą VIVY.pl.
Więcej wspomnień piosenkarki znajdziesz w naszym wywiadzie wideo. Zachęcamy do obejrzenia całości.
CZYTAJ TEŻ: Ujawnia kulisy i przerywa milczenie. To dlatego Sara James nie pojechała na Eurowizję 2025. Mówi o presji
View oEmbed on the source website