Wydało się ws. Harry'ego i Meghan. Najpierw współpracownicy, teraz sąsiedzi. Wszyscy narzekają na jedno

pomponik.pl 12 godzin temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


Kilka lat temu książę Harry i Meghan Markle wraz z dziećmi postanowili rozpocząć życie na własnych rachunkach. Zamieszkali w słonecznej Kalifornii, co wśród lokalnej społeczności wywołało oczywiście niemałą sensację. Ale z czasem sąsiedzi zaczęli mieć ich naprawdę dość. Teraz wszyscy czekają tylko na jedno...


Wydało się ws. Harry'ego i Meghan. Sąsiedzi mają ich dość


Jak wiadomo, na początku 2020 r. książę Harry i Meghan Markle zapowiedzieli wycofanie się z pełnienia obowiązków królewskich. Jak powiedzieli, tak zrobili - już kilka miesięcy później przestali pokazywać się na oficjalnych wydarzeniach, a niedługo potem przeprowadzili się do Stanów Zjednoczonych.Reklama
Dworskie doświadczenia to jednak wciąż najciekawsza i najmocniejsza karta, jaką mają w swoim posiadaniu. Chętnie grali nią na początku, skarżąc się na nieżyczliwe traktowanie przez innych członków rodziny, i przy okazji wyjawiając skrupulatnie chronione do tej pory kulisy relacji między członkami najsłynniejszej familii na świecie. Nic dziwnego, iż teraz kontakty zwaśnionych stron są dość chłodne. Prasa wciąż jednak informuje o próbach zażegnania konfliktu, podejmowanych a to przez Harry'ego, a to przez Kate.


Na razie jednak księżna Sussexu wraz z mężem i dziećmi mieszka w niewielkim kalifornijskim mieście, Montecito. I jak wszędzie, gdzie się pojawi, wzbudza spore zainteresowanie. W takim kontekście nieczęsto wspomina się o reakcjach miejscowych, a przecież bliskie sąsiedztwo tak medialnej pary musiało mieć niemały wpływ na ich codzienność. I rzeczywiście tak jest, a sąsiedzi royalsów mają ich powoli serdecznie dość.


Harry i Meghan nie są ulubieńcami sąsiadów. Wszyscy czekają tylko na jedno


Wyjątkiem na tym tle jest być może niemal 90-letni mężczyzna, który narzeka na... brak kontaktu z Harrym i Meghan. Jak informuje "Express", chciał on ponoć przekazać znanym sąsiadom filmy historyczne, ale ochroniarze grzecznie, acz stanowczo odesłali go z kwitkiem. Ich pracodawców nie interesują bowiem takie prezenty.
W pewnym sensie wtórował mu inny mieszkaniec, który w wypowiedzi dla The Telegraph przekazał, iż rodzina w ogóle nie angażuje się w lokalne aktywności. Skupiona jest raczej na własnych sprawach: Harry'ego czasem widują podczas jazdy na rowerze czy w trakcie spaceru na plaży, Meghan natomiast spędza czas głównie na zakupach lub spotkaniach z przyjaciółkami.
Wydaje się, iż "królewscy celebryci" starają się raczej przemykać niezauważeni. Z drugiej jednak strony jeżeli już decydują się opuścić mury swojej kupionej za 12 mln dolarów posiadłości, otacza ich wianuszek ochroniarzy. To też wzbudza oczywiście spore zamieszanie wśród lokalsów.
Wyczuwalny jest jednak nastrój ogólnego zmęczenia rozgłosem wokół pary. Niestety gdziekolwiek się ona nie uda, podążają za nią ciekawscy reporterzy, starający się wyłapać jakiś nietypowy, intrygujący szczegół na temat ich życia. Same rozmowy z sąsiadami są już tego przykładem. W efekcie wszyscy czekają tylko na jedno: aż Meghan i Harry się stamtąd wyprowadzą.


Najpierw współpracownicy, teraz sąsiedzi. Wszyscy narzekają na jedno


Podobny cel, to jest zarejestrowanie jakiegoś nieznanego dotąd detalu na temat ich życia, miało niedawne dotarcie do współpracowników duetu. Kilka tygodni wcześniej zagraniczne media donosiły, iż w ciągu zaledwie pięciu miesięcy z prestiżowych i, jak można się domyślić, lukratywnych posad u Harry'ego i Meghan zrezygnowało aż 18 osób.
"Liczby nie kłamią. Fakt, iż 18 pracowników odeszło z ich powodu, mówi sam za siebie. To sytuacja bez precedensu, choćby dla start-upu. Rzeczywistość jest taka, iż Harry i Meghan są trudni, stawiają nierealistyczne wymagania i ciężko się z nimi pracuje" - oceniło źródło portalu Closer Online.
Z kolei informator "Hollywood Reporter" wyjawił, iż Markle nazywana jest choćby nieoficjalnie "złośliwą księżną" z uwagi na jej ciągłe humorki i foszki. "Jest bardzo hałaśliwa i złośliwa. Oprócz tego potrafi wysyłać maile o 5:00 rano" - twierdził. Sytuacji nie poprawia jej mąż, który nieustannie we wszystko się wtrąca.
Zobacz też:
Taki ruch wobec Meghan Markle to nie przypadek. Pałac Buckingham musiał się wytłumaczyć
William i Kate nadali komunikat do Harry'ego. Przerwali milczenie po dwóch latach
Wyszło na jaw ws. Harry'ego. Nie do wiary, czego domaga się od Williama
Idź do oryginalnego materiału