Wyczekiwana kontynuacja serialowego hitu. Drugi sezon utrzymuje wysoki poziom

swiatseriali.interia.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


Serial "1923", będący prequelem hitu "Yellowstone", odkrywa nowe wątki dotyczące rodziny Duttonów, przenosząc widzów do realiów początku XX wieku. Na platformie SkyShowtime debiutuje druga odsłona. Jacob i Cara walczą o przetrwanie na ranczu i oczekują powrotu Spencera. Wyczekiwana kontynuacja nie zawodzi, dostarczając widzom kolejnej dawki napięcia, trwającego do ostatniej minuty.


W serialu "1923", drugim spin-offie "Yellowstone", członkowie rodziny Duttonów mierzą się z konsekwencjami wielkiej suszy, bezprawiem, prohibicją oraz plagą kradzieży bydła. A wszystko to rozgrywa się będzie w cieniu wielkiej depresji w Montanie, gdzie pojawiła się ona niemal o dekadę wcześniej niż pozostałych stanach USA.Główne role w "1923" grają Harrison Ford (Jacob) i Helen Mirren (Cara). W pozostałych rolach występują m.in. Brandon Sklenar, Julia Schlaepfer, Jerome Flynn, Darren Mann, Sebastian Roché, and Timothy Dalton.Pierwszy odcinek drugiego sezonu "1923" debiutuje 10 marca na platformie SkyShowtime.
Wyczekiwany drugi sezon "1923" wreszcie debiutuje w Polsce. Podobnie jak w przypadku finałowej odsłony "Yellowstone", nowe odcinki trafiają do naszego kraju z lekkim opóźnieniem względem premiery w Stanach Zjednoczonych. Pierwszy sezon prequela westernowego hitu zakończył się dramatycznym cliffhangerem, a na kontynuację przyszło nam czekać niemal trzy lata. Jednak warto było uzbroić się w cierpliwość – Taylor Sheridan ponownie serwuje napięcie od pierwszej do ostatniej minuty.


"1923": kolejny serial z uniwersum "Yellowstone"


Serial "Yellowstone", stworzony przez Taylora Sheridana, stał się prawdziwym fenomenem. W Stanach Zjednoczonych finałowy sezon pobił wszelkie rekordy oglądalności. Odsłona 5B była najchętniej oglądaną w historii serialu, przyciągając średnio 13,6 miliona widzów – to wzrost o 3% względem sezonu 5A, który gromadził przed ekranami 13,2 miliona osób.
W mojej opinii "Yellowstone" to serial fabularnie nierówny. Pierwsze sezony trzymały wysoki poziom, jednak ostatnie dwie odsłony z rasowego neo-westernu zamieniły się w miłosną telenowelę. Świeżym powiewem jakości jest "1923", opowiadający o losach rodziny Duttonów niemal 100 lat przed wydarzeniami z "Yellowstone". W główne role wcielają się Harrison Ford i Helen Mirren, a fabuła nie skupia się wyłącznie na rodzie Duttonów. Serial ukazuje także brutalne losy rdzennych Amerykanów oraz wydarzenia w Afryce, rozgrywające się tuż po I wojnie światowej.
"To niezwykłe, co zrobił Taylor – napisał historię o globalnym zasięgu" – mówiła Helen Mirren w rozmowie z Entertainment Weekly. "Relacja między Carą a Jacobem jest intymna i kameralna, ale jednocześnie [serial] jest potężny. To epicka, monumentalna historia" – dodała aktorka.
Jednym z elementów przyciągających widzów są wielowymiarowe postaci. Szczególną sympatię wzbudza Spencer Dutton (w tej roli Brandon Sklenar) – bohater naznaczony wojenną traumą. Przez pewien czas ukrywał się przed demonami przeszłości w Afryce, ale gdy poznał miłość swojego życia, Alexandrę (Julia Schlaepfer), postanowił wrócić do Montany. Spencer to całkowite przeciwieństwo bohaterów z "Yellowstone" – pozbawiony toksycznej męskości, pełen wrażliwości, która roztapia serca kobiet. Finał pierwszego sezonu przyniósł mu rozłąkę z ukochaną, a w drugiej odsłonie desperacko stara się wrócić do Stanów Zjednoczonych, licząc, iż Alexandra tam na niego czeka.


"1923": co w drugim sezonie?


Co jeszcze czeka widzów w drugim sezonie "1923"?
"Presja codziennego życia w tych warunkach - zwłaszcza zimą i gdy wróg czyha z każdej strony - staje się coraz większa. Problemy finansowe osiągnęły punkt krytyczny. Istnieje też realne zagrożenie dla życia Duttonów, a rodzina nie pozostało w pełni zjednoczona, by móc skutecznie stawić czoła tym niebezpieczeństwom. Wszystkie te wątki splatają się, tworząc naprawdę niesamowitą opowieść, która napędza fabułę nowego sezonu" - opowiadał Harrison Ford w wywiadzie dla Entertainment Weekly.
Postać Jacoba Duttona, grana przez Forda, doskonale potwierdza powiedzenie, iż za sukcesem mężczyzny stoi silna kobieta. W "1923" Cara, w którą wciela się Helen Mirren, to prawdziwa siła napędowa całego gospodarstwa. Przez całe życie walczyła o to, by jej głos liczył się w męskim świecie. Mimo lat lekceważenia i krzywdzących uwag, ostatecznie stawia na swoim. To kolejny element odróżniający ją od bohaterek "Yellowstone". W przeciwieństwie do Beth Dutton (Kelly Reilly), u której siła łączy się z emocjonalną niestabilnością, Cara jest stanowcza, bystra i nie daje się ponieść emocjom. Wspiera młodsze kobiety i w wielu momentach to ona staje się centralną postacią opowieści, a mężczyźni wokół niej jedynie tłem.
Po obejrzeniu trzech pierwszych odcinków drugiego sezonu "1923" można śmiało stwierdzić, iż serial utrzymuje wysoki poziom. Premierowy epizod to mocne otwarcie, które płynnie wraca do kluczowych wątków. Na pierwszy plan wysuwa się powrót Spencera do domu. Obserwujemy także walkę Jacoba i Cary o ranczo. Kontynuowana jest dramatyczna historia Teonny (Aminah Nieves), rdzennej Amerykanki uciekającej przed brutalnymi księżmi, którzy pragną zemsty za zamordowanie sióstr.
"Zima nadchodzi" - cytując klasyk z "Gry o tron". Bohaterowie będą musieli zmierzyć się z żywiołem i przetrwać brutalne warunki. Na ranczo będą polować nie tylko wrogowie Duttonów, ale także dzikie zwierzęta, których nie sposób poskromić. W pierwszych trzech epizodach Taylor Sheridan perfekcyjnie dawkuje napięcie, serwując widzom cliff hangery. Mam nadzieję, iż Spencerowi uda się dotrzeć do Yellowstone i z ekscytacją wyczekuję kolejnych odcinków.


Czytaj więcej: Serialowy hit powraca z kontynuacją. Gwiazdy zdradzają, co czeka nas w nowych odcinkach
Idź do oryginalnego materiału