„Wybór” okazał się następnym hitem wśród rodzimych użytkowników Netfliksa – a jeżeli thriller z Suranne Jones macie już za sobą, to pewnie rozmyślacie, co będzie dalej z Abigail. Wyjaśniamy zakończenie serialu. Spoilery
Netflix lubi wkręcać nas w nowe, nieszczególnie nagłaśniane seriale i „Wybór” okazał się następną dobrą propozycją dla fanów szybkich thrillerów. A jak wypadło zakończenie? Kto przeżył, kto za tym wszystkim stał i co czeka Abigail (Suranne Jones).
Wybór – wyjaśnienie zakończenia serialu Netfliksa
W trakcie pięciu odcinków serialu „Wybór” oglądaliśmy, jak przywódczynie Wielkiej Brytanii i Francji, Abigail Dalton i Vivienne Toussaint (Julie Delpy) połączyły siły, by rozwiązać kryzys z porwanym mężem brytyjskiej premierki (Ashley Thomas), ale serial wcale nie dobiegł końca wraz z domknięciem tego wątku. Już po uwolnieniu porwanego w Gujanie męża zobaczyliśmy ciąg dalszy: zamach bombowy na Downing Street, grubymi nićmi szytą polityczną intrygę, mającą na celu doprowadzenie do rezygnacji Dalton ze stanowiska i… heroiczną śmierć francuskiej prezydentki.

W kulminacji tajemnic serialu dowiadujemy się, iż za całą akcją stoi grupa osób, które chcą pozbyć się Dalton, a problem, jaki z nią mają, sięga lat wstecz i ma związek z konsekwencjami jej decyzji, w wyniku których zginęli ludzie. Dalton pracowała wtedy w ministerstwie spraw zagranicznych i musiała samodzielnie zadecydować o ewakuacji brytyjskich sił z Belize. W wyniku jej decyzji zginęła m.in. bliska osoba brytyjskiego wojskowego Johna Shagana (Martin McCann), który poprzysiągł Dalton zemstę.
Kolejną konspiratorką jest Saskia (Sophie Robertson), która udawała dziewczynę Mathea (Corey Mylchreest). To była kapralka z batalionu znanego jako Highland Guards. Serial wyjawia, iż w ramach cięć budżetowych mających pozwolić na usprawnienie służby zdrowia premierka rozwiązała formację Saskii. Ta połączyła siły z Shaganem, który z jej pomocą zdołał wysadzić bombę umieszczoną w laptopie.
To jednak tylko wierzchołek góry lodowej, bo za organizację całej operacji, począwszy od porwania męża Abigail, a skończywszy na zamieszkach podczas protestu ws. służby zdrowia i zamachu bombowym, odpowiadał generał Livingstone (Mark Lewis Jones). Tyle tylko, iż on nie autoryzował zamachu bombowego, grając tylko na odsunięcie Abigail od władzy i w żadnym razie nie planując jej zabicia. Eksplozja na Downing Street nie osiągnęła zresztą pod tym względem skutku, ale kosztowała życie Vivienne.
Finałowy odcinek startuje od potwierdzenia, iż prezydentka Francji zginęła, a zakończenie pociąga za sobą jeszcze jedną ofiarę śmiertelną – z ręki Sylvie (Isobel Akuwudike), córki Abigail, ginie nie kto inny, a główny konspirator, czyli wspomniany Shagan. Szokującą decyzję o zastrzeleniu mężczyzny, który trzyma na muszce jej tatę, dziewczyna przypłaci przyszłą traumą, która najpewniej zmieni sposób, w jaki wkroczy w dorosłość – sugerował w rozmowie z Radio Times twórca serialu, Matt Charman.

A co z Abigail i czy bohaterka będzie kontynuowała karierę polityczną? W epilogu serialu, który przenosi nas o trzy miesiące od tragicznych zdarzeń, Daltonowie pojawiają się konferencji prasowej na Downing Street, a premierka, cytując zmarłą przywódczynię Francji, oświadcza, iż zamierza ogłosić wybory, obiecując powrót do swoich dawnych ideałów i licząc, iż tym ruchem zdoła wzmocnić zaufanie między nią i obywatelami. „To tylko minimum tego, na co zasługujecie” – mówi.
Jeśli jeszcze nie mieliście okazji, zerknijcie na to co napisaliśmy o thrillerze Netfliksa w naszej recenzji: Wybór – recenzja serialu.