Wszyscy przeoczyli to podczas zaprzysiężenia Nawrockiego. Wydało się szybciej, niż sądzono

party.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: Wszyscy przeoczyli to podczas zaprzysiężenia Nawrockiego, fot. Wojciech Olkusnik/East News


6 sierpnia odbyło się oficjalne zaprzysiężenie Karola Nawrockiego na urząd Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej. Uroczystość miała miejsce podczas posiedzenia Zgromadzenia Narodowego. Karol Nawrocki, wcześniej prezes Instytutu Pamięci Narodowej, objął funkcję głowy państwa. Tego samego dnia wygłosił swoje pierwsze orędzie do narodu.

Pierwsze orędzie nowego prezydenta: mocne słowa i gesty

W trakcie przemówienia inauguracyjnego Karol Nawrocki podkreślił, iż "Rzeczpospolita Polska jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli" oraz zaznaczył, iż "władzę zwierzchnią sprawuje naród". Te słowa rozpoczęły przemówienie, które – jak się okazało – obfitowało nie tylko w mocne stwierdzenia, ale również w wymowne gesty i wyrazistą mowę ciała.

Już sposób, w jaki prezydent wszedł na salę i podszedł do mównicy, zwrócił uwagę eksperta Maurycego Seweryna. Jak ocenił specjalista w rozmowie z Plotkiem, Nawrocki "podchodził bardzo dystyngowanie i powoli, a przysięgę składał z uniesioną głową". Zdaniem eksperta, to wyraźny sygnał siły i pewności siebie.

Zobacz także: Pierwszy wpis pierwszej damy. Marta Nawrocka nie traci czasu

Ekspert analizuje mowę ciała Karola Nawrockiego

Maurycy Seweryn, ekspert od mowy ciała i autor książki „Mowa ciała mówcy”, wskazał, iż przez pierwszą minutę przemówienia Karol Nawrocki celowo operował silnym i donośnym głosem. Jak podkreślił, chrypa prezydenta nadała tej części wystąpienia szczególnego tonu i emocjonalnego charakteru. To celowe użycie głosu miało pokazać determinację i zdecydowanie.

Dopiero po upływie tej pierwszej minuty pojawiły się pierwsze gesty – otwarte rozłożenie rąk, które miały świadczyć o pewności siebie. Jednak, według eksperta, również ten moment zdradzał napięcie.

Zaskakujący nawyk nowego prezydenta

Jednym z najbardziej charakterystycznych zachowań Karola Nawrockiego podczas wystąpienia było – jak określił to ekspert – "silne ugniatanie kapusty". Chodzi o kołysanie się, czyli przekładanie ciężaru ciała z jednej nogi na drugą. W analizie mowy ciała takie zachowanie często oznacza niezdecydowanie i niepokój. W przypadku nowego prezydenta Seweryn wskazuje jednak inne źródło tego gestu.

Ten szczegół został odebrany jako kontrast do pozostałych oznak siły: donośnego głosu, uniesionej głowy czy wyraźnej gestykulacji.

Emocjonalne gesty czy oznaki stresu? Ekspert nie ma wątpliwości

Mimika prezydenta, jego wyraz twarzy i styl mówienia również zostały dokładnie przeanalizowane przez eksperta. Zdaniem Maurycego Seweryna, Nawrocki podczas wystąpienia był wyraźnie zadowolony z siebie, co można było zauważyć w jego uniesionej głowie i specyficznej mimice. Styl gestykulacji prezydenta został określony jako "szybki i szeroki", co, jak tłumaczy Seweryn, wiąże się nie tylko z emocjonalnością wypowiedzi, ale także z jego anatomią.

Szczególnie zwrócono uwagę na gesty z rozczapierzonymi palcami, które – według eksperta – są potwierdzeniem emocjonalnego tonu wystąpienia. Choć pewne ruchy mogłyby być odebrane jako oznaka niepewności, całościowy obraz, według Seweryna, przedstawia prezydenta jako osobę silną, choć niepozbawioną stresu i emocji.

Zobacz także: Andrzej Duda ocenia swoją prezydenturę. "To była prezydentura na piątkę"

Idź do oryginalnego materiału