Dziś, po latach, mogę powiedzieć, iż Tomek wiedział, iż opowiadać o świecie trzeba możliwie najprościej – ale zgodnie z regułą Einsteina, nie prościej. Niż to możliwe, nie upraszczać tak, iż zostają puste słowa. Bo jeżeli się uprości za bardzo, przestajemy rozumieć, co się wokół nas dzieje...