Wściekła Oliwia Bieniuk odpowiada internautom. Poszło o jej rodziców

gazeta.pl 12 godzin temu
Oliwia Bieniuk się zdenerwowała. Wszystko przez kolejne pstryczki ze strony internautów, którzy cały czas nawiązują do jej rodziców.
Anna Przybylska i Jarosław Bieniuk przez lata stworzyli jedną z najpopularniejszych par polskiego show-biznesu. Wszystko przerwała śmierć aktorki w 2014 roku. Zakochani doczekali się razem trójki dzieci: Oliwii, Szymona i Jana. Dziś jedyna córka celebrytki i piłkarza robi karierę w mediach, ale ciągle mierzy się z komentarzami, w których wytyka się jej to, iż bez znanych rodziców kilka by zdziałała. Oliwia Bieniuk 2 listopada nie wytrzymała.

REKLAMA







Zobacz wideo Czy Oliwia Bieniuk wzoruje się na grze aktorskiej mamy?



Oliwia Bieniuk się wściekła. Wszystko przez pstryczki w nos związane z rodzicami
Gwiazdy, które mają znanych rodziców, od zawsze mierzą się z komentarzami dotyczącymi kariery robionej "na ich plecach". Nie inaczej jest w przypadku Oliwii Bieniuk. Influencerka, którą mogliśmy zobaczyć w 12. edycji "Tańca z gwiazdami", opublikowała na TikToku krótkie nagranie, na którym pokazuje się do kamery i poprawia włosy. Pojawiły się komentarze dotyczące wyglądu Bieniuk. Dyskutowano, do kogo jest bardziej podobna. Jeden z internautów postanowił wbić jej szpilę. "Niestety młoda damo, cokolwiek nie zrobisz, zawsze będziesz porównywana do rodziców. Twoja mama była i jest przez cały czas uwielbiana przez ludzi" - napisał użytkownik platformy.
Oliwia Bieniuk nie wytrzymała. Postanowiła stanowczo odpowiedzieć na te słowa. "To, iż moja mama była lubiana i przez cały czas jest wspominana, nie jest żadnym argumentem. Nie oznacza to też, iż każda moja aktywność w sieci powinna być komentowana w kontekście moich rodziców. Naprawdę nie ma potrzeby robić z każdego postu dyskusji o tym, do kogo jestem bardziej podobna" - odpisała ostro influencerka. To nie był jednak koniec.


Oliwia Bieniuk denerwuje się na porównania do ojca
Pod wspomnianym nagraniem pojawił się także oddzielny komentarz influencerki, która postanowiła dobitnie napisać, iż irytują ją porównania do ojca. "'Jesteś podobna do taty' - wow, co za odkrycie! Nigdy bym się nie domyśliła, dzięki za oświecenie" - grzmiała. "Słyszałam to już tyle razy, iż chyba powinnam rozdawać autografy w imieniu taty. Serio, to ma być komplement, żart czy po prostu nuda w czystej postaci?" - dopytywała z niesmakiem Bieniuk.
Idź do oryginalnego materiału