„Broń X” to jeden z najważniejszych komiksów w historii postaci Wolverine’a – brutalny, niepokojący i przejmujący zapis narodzin legendy. Barry Windsor-Smith, legenda amerykańskiego komiksu, zabiera nas do mrocznego, odizolowanego świata, w którym człowieczeństwo zostaje rozłożone na czynniki pierwsze, a w jego miejsce rodzi się coś… zupełnie innego.
Akcja dzieje się w odciętym od świata, skąpanym w śniegu laboratorium wojskowym gdzieś w kanadyjskiej dziczy. Tam właśnie Logan – późniejszy Wolverine – zostaje poddany nieludzkim eksperymentom, które mają uczynić z niego doskonałą maszynę do zabijania. Zamiast człowieka dostajemy „projekt” – bezosobowy numer, bez imienia, bez przeszłości. To nie jest historia superbohatera. To horror o uprzedmiotowieniu, dehumanizacji i przetrwaniu.
Warstwa graficzna to osobna potęga tego albumu. Windsor-Smith nie tylko napisał scenariusz, ale również sam go narysował – i widać w każdej stronie jego obsesyjną dbałość o detal. Jego rysunki są zimne, techniczne, pełne napięcia. Ciała są zdeformowane, laboratoria sterylne i opresyjne, a wybuchy przemocy – wyjątkowo sugestywne. Komiks bardziej przypomina klimatem dzieła nowojorskiej awangardy niż klasyczne opowieści superbohaterskie.
„Broń X” nie daje jednoznacznych odpowiedzi. To nie historia o triumfie dobra nad złem, ale raczej studium utraty człowieczeństwa i desperackiej walki o jego resztki. Czy Wolverine wciąż jest człowiekiem? Czy jeszcze coś czuje? A może jedynie wykonuje zaprogramowane komendy jak bezmyślna broń?
„Wolverine: Broń X” to ponura, ale niezbędna lektura dla wszystkich fana Marvela i opowieści o mutantach. Pokazuje genezę jednej z najtragiczniejszych postaci w uniwersum, unikając jednocześnie wszelkich banałów. Windsor-Smith stworzył dzieło osobiste, artystyczne i niepokojące – takie, które zostaje z czytelnikiem na długo po przewróceniu ostatniej strony.
- Druk: 2025
- Seria/cykl: MARVEL CLASSIC
- Scenarzysta: Barry Windsor-Smith
- Ilustrator: Barry Windsor-Smith
- Tłumacz: Jacek Żuławnik
- Typ oprawy: twarda
Dziękujemy wydawnictwu Story House Egmont za udostepnienie egzemplarza do recenzji.