Chrissie Hynde, wokalistka zespołu The Pretenders, przeprosiła fanów za uwagi o telefonach i zajmowaniu pierwszego rzędu przez stałych bywalców koncertów
W październiku artystka wywołała oburzenie, apelując do swoich odbiorców, by „dali szansę lokalnym fanom” na zajęcie miejsc w pierwszym rzędzie. Prosiła także, by nie używać telefonów w trakcie koncertów, ponieważ jest to dla niej rozpraszające.
Teraz Chrissie opublikowała dłuższe oświadczenie, w którym częściowo przeprosiła fanów i wyjaśniła, dlaczego te kwestie są dla niej ważne. Przyznała też, iż czasami zastanawia się nad zakończeniem kariery koncertowej:
Przede wszystkim przepraszam, iż nigdy nie przywykłam do kultury nagrywania i robienia zdjęć telefonami. Krzyczałam i krytykowałam samą publiczność, która przyszła nas zobaczyć. Nie da się opisać, jak bardzo mnie to rozprasza i dlaczego wpadam w złość, widząc telefony. Każdej nocy schodzę ze sceny, ganiąc siebie i myśląc, iż może czas zawiesić gitarę i znaleźć nowe zajęcie.
Artystka podkreśliła, iż nie jest osamotniona w swoich odczuciach. Jako przykład podała Boba Dylana, który wprowadził na swoich koncertach zasadę umieszczania telefonów w specjalnych woreczkach na czas występu.
Uwielbiam zespół i uwielbiam grać na żywo dla was. Po prostu nie lubię być śledzona. Widzę, iż nie jestem w tym odosobniona, a niektóre miejsca koncertowe wprowadzają zakaz używania telefonów.
Chrissie Hynde odniosła się także do kontrowersji związanych z pierwszymi rzędami na koncertach. Artystka po raz kolejny poprosiła fanów, aby umożliwiali dotarcie do pierwszych rzędów osobom, które widzą zespół pierwszy raz. Zapewniła jednak, iż wszyscy są mile widziani na koncertach The Pretenders.