Shirley Manson, wokalistka zespołu Garbage, odpowiedziała na komentarze dotyczące jej wyglądu.
Wokalistka udostępniła na Instagramie zrzut ekranu z artykułem Daily Mail, w którym napisano, iż członkowie zespołu są „nie do poznania” na zdjęciach promujących nowy singiel „There’s No Future In Optimism”.
Artystka napisała, iż nie wstydzi się swojego wieku i nie zamierza dać się zawstydzać z powodu naturalnego starzenia:
Co to ma w ogóle znaczyć?!? Mam prawie sześćdziesiąt lat. Oczywiście, iż nie wyglądam już jak w późnych latach dwudziestych! Szczerze mówiąc, byłoby to raczej dziwne, gdybym przez cały czas tak wyglądała – ale to tylko moje zdanie. Taki język jest używany po to, by postawić kobietę taką jak ja na swoim miejscu. Nie przyjmuję tego „prezentu”. Będę się starzeć tak, jak się starzeję. Będę się marszczyć i rozluźniać – tu stracę centymetr wzrostu, tam zyskam dwa – ale przez cały czas będę wyglądać uroczo w piżamie, z potarganymi włosami i bez makijażu. I zawsze – bez względu na to, jak wyglądam – bez względu na to, co mówią o mnie – zawsze i na zawsze będę bardziej rockowa niż większość.
W lutym Garbage zapowiedzieli premierę swojego ósmego albumu studyjnego „Let All That We Imagine Be The Light”. Będzie to sukcesor płyty „No Gods No Masters” z 2021 roku. Premiera krążka zaplanowana jest na 30 maja.