Wokalista Pulp niemal zniszczył swoją karierę. Wtargnął na występ Michaela Jacksona

terazmuzyka.pl 3 dni temu

Jarvis Cocker wspomina incydent, który prawie zniszczył jego karierę. Postanowił zakłócić występ Michaela Jacksona.

W 1996 roku podczas imprezy Brit Awards doszło do incydentu, który mocno zachwiał karierą wokalisty Pulp. Jarvis Cocker, będąc pod wpływem alkoholu, postanowił zakłócić występ Michaela Jacksona.

Michael Jackson wykonywał wraz z dziećmi utwór „Earth Song” gdy pijany Cocker wtargnął na scenę i wykonał kilka nieprzyzwoitych gestów zanim ściągnęła go ochrona. Teraz w wywiadzie dla „Mojo” przyznaje, iż ten incydent bardzo mu zaszkodził:

Początkowo sprawa wyglądała bardzo źle. Oskarżyli mnie o nagabywanie dzieci i tak dalej i o to, iż pokazałem pośladki, co nie było prawdą. Po tym incydencie wszyscy mnie znali. Zawsze chciałem być sławny, ale nie da się wybrać poziomu sławy, a tego stało się zbyt wiele. Znali mnie nie za muzykę, ale za jeden wybryk. Stało się to trudne, bo nie mogłem nigdzie wyjść. Życie stało się mroczne. Bardzo długo zajęło mi wydostanie się z tego miejsca. Ponad 10 lat. Ale udało mi się, więc nie mogę narzekać.

Wspomniany incydent możecie obejrzeć poniżej.

Pulp ogłosili premirę nowego albumu pt. „More”, pierwszego od prawie dwudziestu czterech lat, który ukaże się za pośrednictwem Rough Trade Records 6 czerwca 2025 roku.

Album został nagrany i zmiksowany w Orbb Studio w Walthamstow E17. Za produkcję płyty odpowiada James Ford.

Wydawnictwo promowane jest przez utwór „Spike Island”, w którym zastosowano połączenie syntezatorów, skrzypiec i gitary.

Idź do oryginalnego materiału