UWAGA! Artykuł zawiera spoilery z “Rodu Smoka”
Wielki finał już za nami! Wracamy w 2024
W sieci można już obejrzeć ostatni, 10. odcinek 1. sezonu “Rodu Smoka”. W “Czarnej Królowej” skupiliśmy się na obozie Czarnych, którzy wrócili na ekran po tym, jak w poprzednim epizodzie ustąpili czas ekranowy swoim rywalom. Odcinek zaczynamy bardzo intensywnie, bo od przyjazdu Rhaenys Targaryen, która poinformowała Czarnych o wydarzeniach ze stolicy, czyli śmierci króla Viserysa I i koronowaniu na następcę jego syna, Aegona II.
Te dramatyczne wieści doprowadziły do przyspieszonego porodu będącej w ciąży Rhaenyry, co z kolei doprowadziło do poronienia. W tym samym czasie Daemon obmyśla plan na pozyskanie jak największej liczby sojuszników i… oswojenia wolnych smoków. Dzięki temu mogliśmy po raz pierwszy zobaczyć na ekranie m.in Koniec Burzy, czyli rodową twierdzę Baratheonów czy smoka Vermithora, który swoim rozmiarem ma pozwolić na wyrównanie szans w walce z Zielonymi.
Końcówkę “skradł” jednak Aemond Targaryen, jeden z Zielonych. To właśnie jego pościg za młodym Lucerysem Velaryonem dał nam przedsmak tego, jak w kolejnych sezonach mogą wyglądać walki smoków, a konsekwencje tego wydarzenia mogą znacząco pchnąć zrozpaczoną Rhaenyrę do działań wojennych.
Zanim jednak będziemy mogli zobaczyć co czeka naszych bohaterów, musimy się uzbroić w cierpliwość. Wszystko wskazuje na to, iż “Ród Smoka” nie powróci z drugim sezonem szybciej niż w 2024 roku. Tymczasem, tradycyjnie już, sprawdzamy memy po finałowym odcinku!