Wojciechowska nie wytrzymała. Puściły jej nerwy. "To jest przemoc"

gazeta.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: KAPIF.pl / KAPIF.pl


Martyna Wojciechowska opublikowała na instagramowym profilu emocjonalny wpis. Dziennikarkę rozsierdziły jej ostatnie zdjęcia, które zostały opublikowane w mediach. Podróżniczka zdradziła, co myśli na temat oceniania kobiet przez pryzmat wyglądu.
Martyna Wojciechowska od lat funkcjonuje w świecie show-biznesu, przyzwyczajona jest więc do medialnego zainteresowania. Ostatnio jednak dziennikarka straciła cierpliwość. W sieci zostały bowiem opublikowane jej niezbyt korzystne zdjęcia, które paparazzi zrobili na ulicy. Gwiazda TVN zareagowała na wspomniane publikacje i postanowiła przy okazji zwrócić uwagę na istotny problem. Nie przebierała w słowach.

REKLAMA







Zobacz wideo Kabula jest w Polsce. Jakie ma plany?



Martyna Wojciechowska naprawdę się wściekła. "Nie ma mojej zgody"
Zdjęcia Martyny Wojciechowskiej, które pojawiły się niedawno w sieci, stały się dla dziennikarki pretekstem do poruszenia ważnej kwestii. Podróżniczka nie tylko pokazała zdjęcia, które jej zrobiono z ukrycia, ale też przytoczyła przy tym jeden z nagłówków, którym opatrzono jej fotografie. "Wychudzona i zapuchnięta sfotografowana na ulicy. Co się z nią dzieje?!". Gwiazda zauważyła, iż dyskusja na temat wyglądu kobiet oraz jego komentowanie jest bardzo nie na miejscu. Zwróciła też uwagę na to, iż nierzadko to, jak wyglądamy na zdjęciach, zależy od oświetlenia, sposobu wykonania fotografii, a także naszego samopoczucia. Na dowód pokazała inne swoje zdjęcie, które zostało wykonane już w odpowiednich warunkach. Gwiazda TVN stwierdziła, iż postrzeganie kobiet przez pryzmat wyłącznie wyglądu jest bardzo krzywdzące.




Mam 50 lat, przeszłam długą drogę i nie ma mojej zgody na ocenianie mnie przez pryzmat wyglądu

- zaznaczyła. "To, iż jestem osobą publiczną, nie daje nikomu prawa, żeby tak o mnie (i o innych kobietach!) pisać" - dodała. Prezenterka stwierdziła także, iż tego typu zachowania można zakwalifikować jako przemoc. "Czy komentujecie na głos wygląd pani wychowawczyni waszego dziecka? Czy mówicie pani urzędniczce, iż jest gruba. Nie? A to też są przecież osoby, które pełnią funkcje publiczne. Że tak wprost, w oczy to się nie mówi? Pisanie komentarzy jest dokładnie tym samym. To jest przemoc. Naprawę chcesz w tym uczestniczyć?" - zakończyła swój wpis.



Polskie gwiazdy stanęły murem za Wojciechowską. Pod jej postem pojawiło się mnóstwo komentarzy od osób związanych z show-biznesem. "Świetny, potrzebny post. Dziękuję Martyna. Dla mnie jesteś piękna także na pierwszym zdjęciu" - napisała Maja Ostaszewska. "Bardzo istotny i potrzeby wpis, brawo" - dodała Paulina Krupińska. Głos w sprawie zabrała także Kamila Kalińczak. "Gdyby ludzie zechcieli zrozumieć, iż nie każda ich myśl jest warta artykulacji… Mocy!" - czytamy. Wspomniana dziennikarka opublikowała też na ten temat nagranie, które podbiło Instagram. Nie dziwimy się, bo dosadnie wyjaśniła, co myśli na temat osób, którym brakuje kultury osobistej i krytykują wygląd innych.



ZOBACZ TEŻ: Wojciechowska padła ofiarą oszustów. Zwróciła się do fanów z prośbą
Martyna Wojciechowska podzieliła się przykrymi wspomnieniami
W swoim wpisie Wojciechowska poruszyła też kwestię wagi. Dziennikarka wyznała, iż całe życie słyszała komentarze na ten temat. Zdradziła również, iż najczęściej komplementowana była, gdy zmagała się z chorobą, w wyniku której jej waga drastycznie spadła. Kiedy natomiast dobrze czuła się w swoim ciele, musiała mierzyć się z przytykami. "Najwięcej komplementów w życiu dostawałam w 2016 roku, kiedy ważyłam kilka ponad 60 kg przy wzroście prawie 180 cm. Słyszałam, iż świetnie wyglądam, a ja wtedy byłam przerażona, bo walczyłam z ciężką chorobą i przechodziłam żałobę po śmierci Marysi taty. Nie wiedziałam, jak przeżyć, ale byłam szczupła… A kiedy faktycznie byłam najszczęśliwsza w moim życiu, to słyszałam, iż się "zapuściłam" i iż mam grubą d**ę" - wyjawiła.



Oddaj swój głos w drugiej edycji plebiscytu Jupitery Roku! Kto zostanie Gwiazdą Roku, a kto zgarnie statuetkę za Międzyplanetarny Hit Roku? O tym decydujesz Ty!
Idź do oryginalnego materiału