Wojciech Mann to jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci polskiego dziennikarstwa. Ma 77 lat i przez ponad pięć dekad był związany z Programem Trzecim Polskiego Radia. W 2020 roku zaangażował się w tworzenie Radia Nowy Świat, gdzie w tej chwili prowadzi audycję „Poranna Manna” wraz z synem Marcinem Mannem.
Mimo ograniczenia publicznych wystąpień, Mann przez cały czas pozostaje aktywny zawodowo. Niedawno pojawił się na jubileuszu Piotra Bukartyka w jednym z warszawskich teatrów. Jego obecność wciąż budzi emocje i zainteresowanie. Teraz udzielił wywiadu w programie "Prześwietlenie".
Poruszające wyznanie Wojciecha Manna
W wywiadzie dla programu „Prześwietlenie” Janusza Schwertnera Wojciech Mann otworzył się na temat, który dla wielu pozostaje tabu - śmierci. Przyznał, iż temat przemijania towarzyszy mu coraz częściej, ponieważ odchodzą ludzie, których znał – zarówno z branży medialnej, jak i spoza niej.
Wojciech Mann o śmierci
W programie padło również pytanie, czy Mann boi się śmierci. Jego odpowiedź nie pozostawiła złudzeń. Przyznał:
Niedawno Wojciech Mann musiał zmierzyć się ze śmiercią wieloletniej znajomej z branży. Katarzyna Stoparczyk zginęła tragicznie w wypadku samochodowym. Tuż po jej śmierci w rozmowie z "Faktem" powiedział: "Informacja trafiła do mnie błyskawicznie i w ostatnim czasie smutnych wieści było sporo. Przyznam, iż jestem zmęczony złymi wiadomościami. Odchodzą ludzie, których znałem i z którymi współpracowałem: Staszek Soyka, Asia Kołaczkowska, czy gitarzysta Maanamu Ryszard Olesiński, a teraz Kasia, w tak tragicznych okolicznościach zginęła. To nie jest łatwe. Nie wiem, czy to gorszy rok, czy coś, ale tak jest. Szczególnie iż są takie okresy spokojniejsze i człowiek się przyzwyczaja w miarę do stabilizacji, a tu nagle cios".
Zobacz także:
- Kabaret Hrabi wydał oświadczenie. Zapadła decyzja ws. przyszłości grupy
