Wojciech Jagielski zniknął z telewizji i poszedł do "zwykłej" pracy. Narzeka na zarobki

gazeta.pl 5 godzin temu
Zdjęcie: Wojciech Jagielski, KAPiF


Kilka lat temu Wojciech Jagielski zniknął z telewizji. Okazuje się, iż prezenter obrał zupełnie nową ścieżkę kariery. Co teraz robi?
Wojciech Jagielski swego czasu był jedną z popularniejszych osobowości medialnych w Polsce. Pod koniec lat 90. był gospodarzem cieszącego się dużą oglądalnością talk-show zatytułowanego "Wieczór z Wampirem", który był jednym z pierwszych tego typu programów w naszym kraju. W późniejszych latach prezenter prowadził jeszcze wiele innych programów, między innymi "Dzień dobry TVN" czy "Pytanie na śniadanie". Kilka lat temu Jagielski porzucił jednak medialną karierę i zupełnie zmienił branżę. Czym dziś się zajmuje?


REKLAMA


Zobacz wideo Ibisz o tym, na co przeznaczył pierwszą wypłatę z telewizji. Kwota szokuje


Wojciech Jagielski zrezygnował z kariery w mediach. Wybrał zaskakujący zawód
Nie wszyscy zdają sobie sprawę, iż Wojciech Jagielski z wykształcenia jest lekarzem. Jednak jeszcze w trakcie trwania studiów rozpoczął karierę w mediach, którą kontynuował przez wiele lat. Jakiś czas temu postanowił zrezygnować z występów w telewizji i zmienić zawód. Prezenter został psychoterapeutą i seksuologiem. Otworzył choćby własny gabinet. W rozmowie z serwisem Wprost opowiedział o nowej pracy.


Ja robię to z mojej prawdziwej natury, czyli z ciekawości


- deklarował. Dziennikarz nie omieszkał też poruszyć tematu zarobków. - Co do tego, czy to jest biznes - to zależy, ile czasu temu poświęcę. Można dość dobrze z tego żyć, ale porównując zarobki z tymi w show-biznesie w mojej, nazwijmy to, szczytowej formie - to nie są duże pieniądze - przyznał.


PRZECZYTAJ WIĘCEJ: Jagielski wypytywał 17-letnią Muchę o intymne szczegóły w swoim programie. "Bałam się go"
Wojciech Jagielski nie zamierza wracać do telewizji. "Rozpoznawalność jest dla mnie ciężarem"
Jagielski przyznał też, iż nie brakuje mu występów w telewizji. Prezenter nie wyklucza, iż jeszcze kiedyś zobaczymy go na ekranie, nie zamierza jednak wracać do mediów na stałe. - Dostaję różnego rodzaju propozycje. Ostatnio choćby taką, która mnie zainteresowała (...) Niewykluczone, iż zgodzę się na tę propozycję, ale ja nie myślę w taki sposób: "O, jestem znowu w telewizji". Nie zależy mi na tym, żeby wszyscy mnie oglądali. adekwatnie to mi wręcz przeszkadza. Rozpoznawalność jest dla mnie ciężarem - zdradził.
Idź do oryginalnego materiału