Wizyta króla Karola III w Kanadzie jest przesłaniem dla Trumpa i całego świata

bejsment.com 2 dni temu

Kilka lat temu, pojawienie się portretu Królowej Elżbiety II na ścianie wywołało zamieszanie w kanadyjskim świecie polityki, jednak teraz zaistniała duża zmiana. W roku 2025, król Karol III został zaproszony do wygłoszenia mowy tronowej w Ottawie.

Na przestrzeni swojej 157-letniej historii, Kanada dążyła do coraz większej niezależności od monarchy, z jednoczesnym pozostaniem częścią Brytyjskiej Wspólnoty Narodów. Cztery lata po tym jak, ówczesny premier Kanady, Stephen Harper zdecydował się na umieszczenie wizerunku królowej na ścianie, Justin Trudeau, nowy premier, zdecydował się na usunięcie go.

Teraz, w roku 2025, nastąpiła zmiana w stosunkach Kanady z monarchią. Liberalny premier, Mark Carney, zaprosił króla Karola III na otwarcie parlamentu Kanady, co zostało odebrane jako podkreślenie suwerenności w stosunkach z USA.

Zdaniem kanadyjskiego historyka, Justina Vovka, tego rodzaju inicjatywa to „duże potwierdzenie i deklaracja wyjątkowości Kanady i jej tradycji”. Potężne pokazanie tego, co odróżnia Kanadę od USA.

Jak wyjaśnia Carolyn Harris, kanadyjska historyczka, lojalność wobec monarchy, była dla polityków XIX wieku istotnym elementem utrzymania niezależności od USA. Jednak w latach sześćdziesiątych XX wieku, kanadyjska prowincja Quebec, w której dominującym językiem jest francuski, rozpoczęła dążenie do zwiększenia swojego samostanowienia, co sprawiło, iż ciężar związany z monarchią zaczął stopniowo się luzować.

Zaproszenie róla Karola III przez Carney’a na otwarcie parlamentu, to większa przychylność premiera wobec monarchy, co jest zupełnie innym podejściem od poprzedników premiera.

Od 1957 roku brytyjski monarcha nie otwierał nowej sesji parlamentu Kanady, co sprawia, iż wizyta króla Karola III to prawdziwie wyjątkowe wydarzenie, a największym celem jest wysłanie politycznej wiadomości do świata – Kanada pozostaje nniezależnymod USA krajem.

Idź do oryginalnego materiału