Wiz Khalifa skazany po koncercie w Rumunii. Zapalił jointa na scenie

terazmuzyka.pl 5 godzin temu

Wiz Khalifa został skazany w Rumunii na dziewięć miesięcy więzienia za palenie marihuany na scenie podczas koncertu.

Sprawa dotyczy występu artysty na festiwalu „Beach, Please!” w Konstancy w lipcu 2024 roku.

Wiz Khalifa przyznał się do zapalenia jointa na scenie w trakcie koncertu. Policja zatrzymała go i przesłuchała bezpośrednio po występie 13 lipca 2024 roku. Prokuratura postawiła mu zarzut posiadania narkotyków na własny użytek. Rumuńscy śledczy ustalili, iż raper miał przy sobie ponad 18 gramów marihuany.

Początkowo sąd niższej instancji nałożył na artystę grzywnę w wysokości 3 600 lejów rumuńskich, czyli około 3000 złotych. Prokuratorzy nie zgodzili się z tą decyzją i złożyli apelację, domagając się surowszego wyroku. Sąd Apelacyjny przychylił się do ich wniosku, uchylił grzywnę i zdecydował o karze dziewięciu miesięcy więzienia. W momencie ogłoszenia wyroku raper przebywał w Stanach Zjednoczonych.

Rumuński kryminolog Vlad Zaha w rozmowie z BBC News ocenił, iż szanse na ekstradycję rapera ze Stanów Zjednoczonych są minimalne. Jak wyjaśnił:

Biorąc pod uwagę majątek i kontakty oskarżonego, brak realnej siły negocjacyjnej Rumunii w sprawach ekstradycji oraz status prawny i polityczny marihuany w USA, jest bardzo mało prawdopodobne, aby Wiz Khalifa został wysłany do odbycia kary więzienia w Konstancy, choćby jeżeli formalny wniosek zostanie złożony.

Dzień po incydencie Wiz Khalifa odniósł się do sprawy w mediach społecznościowych. Na platformie X napisał, iż nie chciał nikogo urazić. Podkreślił, iż „władze były bardzo uprzejme i pozwoliły mi odejść”. Dodał także:

Wrócę wkrótce. Ale następnym razem bez wielkiego jointa.

W ostatnich dniach był widziany na scenie w Kalifornii, gdzie występował między innymi z Gunną. Publikował również zdjęcia i nagrania ze swojego domu na platformie Twitch oraz w mediach społecznościowych.

Idź do oryginalnego materiału