Within Temptation: „Zawsze jest nadzieja na lepsze jutro” #wywiad

rockmetalnews.pl 4 godzin temu

Within Temptation to jeden z najważniejszych zespołów wykonujących szeroko pojęty metal symfoniczny. Istniejąca od prawie trzydziestu lat holenderska grupa promuje w tej chwili swój album „Bleed Out”, którego treść została zainspirowana między innymi przez wiele konfliktów i niesprawiedliwości w wielu zakątkach świata. Swoją premierę kilka tygodni temu miał również dokument o wizycie wokalistki grupy, Sharon Den Adel, na Ukrainie. O dramacie wojny, jej wpływie na muzykę oraz o artystycznych dokonaniach w przeszłości artystka opowiedziała nam w poniższym wywiadzie.

Niedawno miała miejsce premiera filmu dokumentalnego, „Invisible Power”, który opowiada o twojej wizycie na Ukrainie w czasie wojny. Od początków swojego istnienia zespoły metalowe poruszają tę tematykę. Jak ty postrzegasz zjawisko wojny będąc wtedy tak blisko niej?

Sharon Den Adel: Tematyka wojny zawsze była poruszana w tekstach wielu zespołów, szczególnie dwóch wojen światowych. Jako ludzie żyjący współcześnie mieliśmy i mamy cały czas to szczęście i przywilej, iż nie musimy dorastać w takich strasznych czasach, co często było doświadczeniem naszych rodziców czy dziadków. Postanowiliśmy w nowych piosenkach poruszyć temat wojny na Ukrainie i żeby lepiej zrozumieć ten temat, jedyną decyzją było aby pojechać tam, spotkać się z tymi ludźmi i usłyszeć ich historie. To nadało zupełnie inny wymiar temu, co robimy jako ludzie i zespół. Dodam również, iż potwierdziło się wiele moich obaw i wyobrażeń związanych z tą wojną. Nie przesadzę również jeżeli powiem, iż ten wyjazd jest jednym z najważniejszych doświadczeń w moim życiu.

Jak wyglądały twoje przygotowania do tego wyjazdu?

Sharon: To wszystko było bardzo trudne. Nagrywając dokument „Invisible Force” gdy przyjechałam do Kijowa było stosunkowo bezpiecznie, ale wiadomo, iż rosyjska armia używa różnych metod i taktyk do atakowania miast i niestety są w tym coraz bardziej skuteczni. Nie będę ukrywała, iż czułam strach. Miałam zagrać na Atlas Festival w dniu moich urodzin, ale dwa lub trzy dni przed moim wyjazdem zbombardowano miasto i zniszczono między innymi szpital dziecięcy, więc całe wydarzenie zostało przeniesione o tydzień. Wiem, iż ci ludzie bardzo potrzebowali wspólnoty i muzyki w tym trudnym momencie, a wszyscy artyści, którzy mieli na nim wystąpić powiedzieli: „Tak”.

Jakie emocje towarzyszyły ci przed wyjściem na scenę w stolicy kraju ogarniętego wojną?

Sharon: Oczywiście byłam zdenerwowana ze względu na całą sytuację. Całe wydarzenie było dla mnie bardzo wyjątkowe, bo występowałam bez mojego zespołu. Ze znajomych osób towarzyszył mi tylko Mathjis, inżynier dźwięku z którym pracuję w studiu. Jednak w ogóle nie czułam się wyobcowana, bo wszyscy na scenie znakomicie ze sobą współpracowali i rezonowali. Nie przeszkodziła choćby nagła zmiana orkiestry, ponieważ pierwsza nie mogła się pojawić na tym festiwalu. To było szalone i skomplikowane, bo nie znali repertuaru i musieli ćwiczyć w nocy. Pomagała im Maria Yaremak, która grała na instrumentach klawiszowych i koordynowała całe przedsięwzięcie. Było sporo stresu, ponieważ nigdy nie spotkałam się z tworzeniem aranżacji orkiestralnych w tak krótkim czasie. Wielokrotnie pracowałam z orkiestrami i często potrzeba miesięcy, aby przygotować taki koncert. Towarzyszył nam też chór. Byłam zdumiona profesjonalizmem i determinacją tych ludzi. Miałam jedną próbę z Marią i tylko dwie z orkiestrą. To była jedna z najpiękniejszych i najbardziej niesamowitych rzeczy jakie zrobiłam w swojej karierze.

Kiedy byłaś na Ukrainie spotkałaś się również z muzykami zespołu Blind8, którzy potem pojechali z Within Temptation na trasę koncertową. Jak poznałaś ich muzykę?

Sharon: Poprosiliśmy nasz menagement, aby dali nam listę zespołów z Ukrainy wykonujących wiele gatunków muzycznych: od klasyki przez folk do rocka i metalu. I tak trafiliśmy na Blind8. Wszyscy w zespole stwierdziliśmy, iż są naprawdę dobrzy, a ich wokalista, Alex Yarmak, jest świetnym muzykiem i producentem. Byliśmy pod wrażeniem ich energii oraz podejścia do tworzenia, bo to bardzo młody zespół i nie mają jeszcze dużego doświadczenia w branży. Ostatnimi czasy bardzo lubimy nowoczesne, ciężkie brzmienie jak metalcore i postanowiliśmy pokazać Blind8 światu zabierając ich na wspólną trasę. Oczywiście w zaistniałej sytuacji było to duże wyzwanie, ponieważ w każdej chwili mogli zostać powołani do wojska. Na szczęście po wielu trudach udało się to zrealizować za co jestem bardzo wdzięczna.

Chciałbym cię zapytać o wasz ostatni album, „Bleed Out”, który od samego początku brzmi bardzo mrocznie, ciężko i epicko. Słychać w nim wpływy takich gatunków jak metalcore, o czym przed chwilą wspomniałaś, czy djent. W tekstach poruszasz również wiele ważnych tematów związanych z wojną na Ukrainie, walką o wolność czy prawa kobiet. Czy to najbardziej emocjonalny album w dyskografii Within Temptation?

Sharon: Myślę, iż tak. Oczywiście każdy album jest wyjątkowy i opowiada o ważnych tematach dla danych ram czasowych w których powstawał. Album „Bleed Out” odzwierciedla dzisiejszy świat i ludzi z mojej perspektywy. To nasz komentarz na temat mrocznych czasów w których żyjemy.

Promowaliście album inaczej niż do tej pory. Na samym początku wydawaliście pojedyncze utwory, aby na koniec stały się całą płytą. Zajęło wam to trzy lata. Co wpłynęło na tę decyzję?

Sharon: Kiedy zaczęliśmy przygotowywać materiał na „Bleed Out” świat stanął na głowie ze względu na pandemię Covid. Nie mogliśmy grać koncertów, więc poczuliśmy, iż cała nasza energia musi skupić się na nowej muzyce, żeby nie zwariować w domu (śmiech). W Holandii mieliśmy godzinę policyjną, ale na szczęście mam duży dom z ogrodem do którego można wyjść oraz domowe studio, gdzie pracuję. Nie byliśmy związani z żadną wytwórnią, więc postanowiliśmy wydawać single niezależnie.

Ciekawą sprawą z mojej perspektywy jest fakt, iż ostatni utwór na płycie, czyli „Entertain You” został wydane jako pierwszy singiel.

Sharon: Zgadza się. To dość interesująca historia, ponieważ „Entertain You” był utworem co do którego mieliśmy największe obawy i na początku w ogóle nie planowaliśmy umieszczać go na albumie. Ostatecznie wszystko do siebie pasuje i tworzy spójną całość.

Nawiązując do tytułu płyty, czy sądzisz, iż świat właśnie wykrwawia się na naszych oczach?

Sharon: No cóż, zawsze gdzieś na świecie toczy się jakaś wojna. Zawsze gdzieś przelewa się krew. Teraz oprócz wojny na Ukrainie mamy też konflikt w Strefie Gazy oraz Indii z Pakistanem. Na całym świecie dzieje się wiele złych rzeczy. Myślę, iż to również czas, aby ludzie zrozumieli jak ważna jest wspólnota, w naszym przypadku wspólnota europejska oraz jak ważna jest demokracja i wolność. Ale nie można narzucić ludziom demokracji ani niczego innego. Oni sami muszą tego chcieć, a czasami aby to zrozumieć trzeba uczyć się na własnych błędach. USA długo były krajem demokratycznym, a teraz na naszych oczach zmieniają się w państwo autokratyczne. Mam nadzieję, iż ludzie w USA zrozumieją to zanim będzie za późno. Nasz świat jest bardzo mały i wydarzenia w jednej części wpływają w mniejszy bądź większy sposób na całą resztę globu. Wszystko jest ze sobą powiązane: polityka, gospodarka i inne dziedziny życia. Jesteśmy od siebie bardzo różni i bardzo trudno byłoby sprawić, iż wszyscy staniemy po jednej stronie, ale mam nadzieję, iż w przyszłości znajdziemy się w lepszym świecie. Zawsze jest nadzieja na lepsze jutro.

W tej rozmowie poruszamy wiele trudnych tematów, ale chciałbym jeszcze zapytać cię o kilka rzeczy z przeszłości. Pierwszą z nich jest twoja kooperacja przed laty z DJ-em, Arminem Van Buurenem. Stworzyliście razem utwór „In And Out Of Love”. Jak do tego doszło?

Sharon: (śmiech) To było ciekawe, ponieważ Armin chciał zrobić remiksy naszych piosenek, ale my nie byliśmy specjalnie zainteresowani. W ogóle nie obchodziła nas muzyka taneczna. W pewnym momencie pomyślałam jednak, iż potrzebuję czegoś nowego. Zadzwoniłam do Armina i zapytałam, czy przez cały czas jest zainteresowany współpracą. Powiedział, iż ma piosenkę z której nie jest do końca zadowolony i chciałby ją wzbogacić moim głosem. Napisałam tekst i nagrałam linię wokalną. Przesłałam mu materiał, a on stwierdził, iż stworzy do tego nową muzykę. Był zdziwiony, iż napisałam tekst o miłości, ponieważ uznał to za banalny temat, ale dla mnie był i jest bardzo ważny. Miłość to piękne uczucie i wielka tajemnica. Powiedziałam, iż chcę się trzymać tego tekstu i tak powstała cała piosenka.

Kolejnym tematem o który chcę cię zapytać jest twój udział w projekcie Avantasia i płytach „The Metal Opera”. Wcieliłaś się w rolę Anny, siostry głównego bohatera, Gabriela. Zastanawiałaś się jak mogłyby potoczyć się ich losy?

Sharon: (śmiech) interesujące pytanie. Musiałbyś zapytać Tobiasa (Sammeta, lidera Avantasii) bo on wie wszystko. To była wspaniała przygoda i wyjątkowa historia. W projekcie Avantasia udziela się mnóstwo wspaniałych muzyków. Na samym początku Tobias skontaktował się ze mną i przedstawił swój pomysł. Zgodziłam się i nagrałam swoje partie w studiu na pierwszą i drugą płytę „The Metal Opera”. To wyjątkowe wspomnienie.

Ostatnim tematem z przeszłości jaki chcę poruszyć jest twój duet z polskim wokalistą, Piotrem Roguckim, w piosence „Whole World Is Watching”.

Sharon: Naprawdę podobała mi się kooperacja z Piotrem. Widziałam występy jego zespołu i bardzo mi się podobało. Wystąpiliśmy razem na takim ogromnym festiwalu, a pod sceną były setki tysięcy ludzi. Jak nazywa się ten festiwal?

Nazywa się Przystanek Woodstock. Teraz nosi nazwę Pol’And Rock Festival.

Sharon: Tak jest! Woodstock! Dlaczego zmieniono nazwę?

Ze względu na kwestie prawne dotyczące nazwy i chęć podkreślenia polskości w nazwie. Ale wiele osób cały czas mówi na ten festiwal po prostu Woodstock.

Sharon: Rozumiem. Piotr to kreatywna, energetyczna i bardzo miła osoba. Mieliśmy szczęście, iż nasze zespoły występowały tam tego samego dnia i mogliśmy razem zaśpiewać tę wyjątkową piosenkę. Później spotkaliśmy się ponownie na jednym z koncertów i zaśpiewaliśmy ją jeszcze raz.

Na koniec naszej rozmowy chciałbym wrócić do tematu od którego zaczęliśmy. Pojechałaś na Ukrainę z dobrą energią i nadzieją dla ludzi żyjących w stanie wojny. Gdybyś mogła powiedzieć coś dzisiaj całej ludzkości, co by to było?

Sharon: (chwila milczenia) Zastanówcie się w jakim kraju i jakim świecie chcecie żyć. Czy chcecie żyć w autokracji czy demokracji. Ale nie myślcie tylko o sobie. Pomyślcie o innych ludziach: o swoich dzieciach, rodzinach, przyjaciołach, sąsiadach. Wybierajcie mądrze.

Dziękuję ci za tę wspaniałą rozmowę. Wszystkiego dobrego!

Sharon: Również dziękuję. Dla ciebie również.

Rozmawiał: Michał Drab.

Idź do oryginalnego materiału