Wiktoria Gorodecka jeszcze nigdy o tym nie mówiła. "Tata mnie nie wychowywał. Poznałam go niedawno"
            
                        Zdjęcie: Wiktoria Gorodecka            
            
            
            
            
                            
                        — Tatę poznałam niedawno. To przyszło naturalnie, jakby we mnie samej pojawił się cichy głos, który powiedział: "To już czas". I poszłam za tym. Kiedy się zobaczyliśmy, nie było wielkich słów ani dramatycznych gestów. Raczej coś spokojnego, głębokiego. Poczułam, iż część mnie ma w nim swoje odbicie. To było poruszające. (…) Cieszę się, iż się spotkaliśmy, iż mogłam zobaczyć jego twarz, usłyszeć jego głos. Ale nie mam potrzeby budować tej relacji na siłę. Wystarczy mi świadomość, iż on istnieje i iż ja już wiem, kim jest — mówi Plejadzie Wiktoria Gorodecka. Aktorka wspomina trudne początki w Polsce i, po raz pierwszy, opowiada o swoim ojcu.                                
                    
        
    














