Wiktor Dyduła: Chciałbym, żeby ojcowie mówili dzieciom, iż je kochają

wprost.pl 1 dzień temu
Zdjęcie: Wiktor Dyduła Źródło: Ola Kowalska


Kiedy tata chorował, nie był w stanie nic jeść. Smakowały mu tylko ogórki kartuskie, takie słodkie korniszony. Raz kiedy je przyniosłem, usłyszałem od niego, iż mnie kocha. Nigdy wcześniej mi tego nie powiedział, bo jako facet tak został nauczony. Magiczna to była chwila. Chciałbym powtarzać ojcom, żeby mówili rodzicom, dzieciom i bliskim, iż ich kochają. Gdy usłyszałem to wyznanie z ust mojego umierającego taty nie rozpłakałem, chociaż miałem ochotę zalać się łzami. Miałem czternaście lat i musiałem zacisnąć zęby, bo tata nie mógł zobaczyć, iż ja płaczę. I straszne to jest, iż my przez społeczne ramy jesteśmy blokowani. Powinniśmy dawać upust swoim emocjom, a nie je blokować – mówi Wiktor Dyduła, piosenkarz, autor tekstów i kompozytor.
Idź do oryginalnego materiału