Fundacja Gajusz pilnie poszukuje osoby lub osób, które stworzą dom dla Wiktora. W czerwcu chłopiec skończy rok, a to oznacza, iż nie będzie mógł zostać w ośrodku preadopcyjnym Tuli Luli, w którym teraz mieszka. - "Nie szukamy superbohaterów, ale ciepłej, odpowiedzialnej pary lub samodzielnej osoby, która jest gotowa przyjąć maluszka do swojego życia – jako rodzina zastępcza" - apeluje fundacja. Chłopczyk ma uregulowaną sytuację prawną, więc może być też zaadoptowany.