Wiesław Gołas jako nastolatek trafił do więzienia. "Piszczałem cienko jak baba"

kultura.onet.pl 1 tydzień temu
Zdjęcie: Wiesław Gołas w filmie Mały (1970)


Legendarne poczucie humoru Wiesława Gołasa pomagało mu przetrwać najtrudniejsze chwile. A tych w jego życiu nie brakowało. "Pierwszy raz jak mnie przesłuchiwano, piszczałem cienko jak baba" — wspominał. W ostatnich latach praktycznie nie pojawiał się publicznie. Zmagał się z problemami ze zdrowiem, w których wspierała go żona. Pytany w "Wyborczej", czy wróci jeszcze do zawodu, odparł: "Nawet Papkin musi kiedyś odpocząć". 9 września przypada rocznica jego śmierci.
Idź do oryginalnego materiału