WIERSZE BIAŁE I WOLNE • zosobnienie na pograniczu obłędu

osme-pietro.pl 1 miesiąc temu
w oknach nie ma
firanek
na zaśmieconym parapecie
dzbanek
pęknięty
bez ucha
za szybą natrętnie brzęczy
mucha

krajobrazy cichych słów
składam
z zarzecznych migotań
przedsionków
nie swoich snów
spadam

brak klamki
w drzwiach
mówisz
taki dom
to obciach

LuBe
dwadzieścia cztery, siedem,
dwadzieścia dwadzieścia cztery

Statystyki: autor: Lucile — 27 lip 2024, 12:54


Idź do oryginalnego materiału