WIERSZE BIAŁE I WOLNE • pośrodku prawdy

osme-pietro.pl 2 dni temu
.
umieram codziennie zmartwychwstaję
bez prawa do zmiany stanu skupienia –
życie staje się jak ciepła woda w kranie.

musiałbym zaliczyć chrzest w Jordanie,
po trzech dniach ożyć w drugiej osobie
liczby mnogiej, czasu nieskończonego.

kłamstwo wiedzy zamienić na prawdę
o przemianie wody w wino bez drożdży.
niełatwo zgłębić przewrotność natury,

odczytać sens z otwartej dłoni, na której
linia życia nie przecina linii szczęścia.
codziennie płoną nowe ogniska wirusa

jak plaga. gdy Bóg wznieca płomienie
i gasi, w modłach prześcigam sąsiada,
żeby nie mnie nadano imię bluźnierca.

Statystyki: autor: abandon — 19 wrz 2024, 11:12


Idź do oryginalnego materiału