świat tak jakby znikł
śnią się wczorajsze sny
spotyka się nikt z nikt
pada cień na cieniu
chociaż to spotkanie
nikogo w nikomu
zadumy o zadumie
chmury mruczą o niczym
deszczowi padać się nie chce
ktoś jest tylko nikim
stojąc powoli leżę
ochota spakowała torby
bez pośpiechu nie istnieje
gotowa do bliskiej podróży
między tam a z powrotem
nic dogaduje się z nic
wśród niewiadomo czego
brakuje znikąd sił
od kogo dla kogoś
gdy przejdzie ochota na nic
świat znów się pojawi
znów dzisiejsze będą sny
ktoś kogoś nie zostawi
Statystyki: autor: Toyer — 05 maja 2025, 11:58