topi to co zamarznięte
nadaje sens wszystkim oddechom
lżej jest istnieć z miłością
płynie ale się nie utopi
z ziarenek ulepiona pełna odwagi
przetrzyma wicher i burze
nieśmiertelne kochanie
chociaż bywa iż umiera
wtedy
pustoszy chwile pożar
niestety
niespodziewanie czasem mrozi
zwłaszcza gdy odchodzi
bez niej boli każdy oddech
ciężar istnienia wielkich łez
utopiona już nie rozmawia
strach jej braku obezwładnia
zwykła mżawka lekki wiatr
gaszą siły zostawiając strach
gdy umiera nieśmiertelna
nastaje koniec świata
Statystyki: autor: Toyer — 16 maja 2025, 10:48