wzbijają się tylko na chwilę,
by odlecieć z ziemi – z klatki,
całe życie w locie, wciąż w dali.
Lecę. Lecą też inni nad ziemią,
by dosięgnąć nieba wysoko.
Czasem wiatrem się modlą w milczeniu
o kolejne skrzydła – głęboko.
Budują gniazda z marzeń,
śpiewają w różnych językach.
Tak bardzo chcą dolecieć
tam, gdzie bezkres się styka.
Tyle już ptaków odleciało
do białej, cichej krainy.
Lecimy i my –
tam, gdzie każdy jest wiecznie żywy.
Statystyki: autor: Toyer — 01 paź 2025, 15:03