zawirował baletnic szał
na tafli
szmaragdowa dal
w letnich mirażach
świat przepoczwarza
ulotny pląs
rozbujasz ważko
niemy staw
w pożółkłych kiściach
wirujących traw
w zalotnym walcu
muskaniem fal
zatańczysz solo
ostatni raz
w malachitowe skrzydła
strojąc czas
i odfruniesz jak myśl
bez skazy
Statystyki: autor: Gajka — 11 lip 2025, 21:31